Wpis z mikrobloga

Kurde uwielbiałem słuchać ludzi na budowie szkoły, którą widzę z balkonu.

Raz jedni robole zabrali dzieciakom z boiska piłkę i odjechali do sąsiedniego miasta, a druga ekipa groziła im, że ich zwolnią dyscyplinarnie, że mają przyjechać i oddawać dzieciakom piłkę itp. xD
Innym razem obudziłem się słysząc darcie japy, bo typy chciały pierścień do jakiejś maszyny od typa o ksywce Golum XD
Kiedyś też stary budowlaniec młodemu budowlańcowi tłumaczył że ma robić tak jak inni, czyli więcej, a młody tłumaczył że ta robotę to se robi tak o i ma to gdzieś i dla Januszexu nie będzie się tak spinał ¯_(ツ)_/¯

Szkoda że chłopaki skończyli elewacje i poszli na wnętrze.
Fajnie było czasem ich posłuchać, a od paru dni pojawił się tylko jakiś starszy inżynier we flanelowej koszuli w kratkę, który przyniósł sobie na dwór szkolne krzesło, położył obok szlifierkę, uruchomił ją, z nieznanego mi powodu rzucił na cały głos "ty #!$%@?", wyłączył ją i kopnął krzesło po czym zniknął w jakiejś kanciapie.

#budownictwo #remontujzwykopem #takbylo #truestory
  • 2
  • Odpowiedz