Wpis z mikrobloga

Już drugi raz mi się zdarzyło, że zamówiłem jedzenie z indyjskiej knajpy, a dostałem pudełka z sosem bez żadnego ryżu ani niczego innego, z czym by można było to zjeść. I musiałem sam sobie gotować #!$%@? ryż. Normalne DANIE (kategoria - dania, a nie sosy, dodatki, czy składniki do samodzielnego przygotowania) z menu typu "krewetki w sosie curry", bez promocji kosztuje 41 zł, a przychodzi jedno pudełko z sosem, jak zupa xD Wiecie, o co w tym chodzi? Spotkaliście się z takimi akcjami? Za pierwszym razem pomysślałem, że knajpa dała dupy albo jest po prostu słaba, ale teraz spotkało mnie to samo w innej.

#jedzenienadowoz
  • 6
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@60scnds: też kiedyś dostałem praktycznie sam sos, no może tam było troszkę kawałków mięsa ale rzeczywiście bez sensu jak za taką cenę. Generalnie chyba te indyjskie knajpy są jednym wielkim oszukaństwem. Dzięki za info, że gdzie indziej jest tak samo, ja więcej nie zamówię.
Aha, i wyobraź sobie, że też musiałem walczyć o ryż, który nie dojechał. Po telefonie wprawdzie dowieźli, ale niesmak pozostał
@npwjsn: No ja właśnie też chyba się dzisiaj zraziłem ostatecznie. Nie po to się buli za gotowe jedzenie, żeby bawić się w loterię, czy w ogóle przyjedzie coś, co da się bez przygotowania szamnąć.

@milkov: To nie powinni tego sprzedawać jako "dania", bo sam sos do dania to nie jest cały posiłek. Logicznym jest to, że jeśli kupuje się w restauracji coś, co jest opisane w ten sposób, to oczekujesz,