Wpis z mikrobloga

@RedSensej: późna kolacja, myślałem, że się obejdzie bez, ale trochę zgłodniałem, pomidorowa na obiad była coś koło piętnastej i ciastko do kawusi na deser o szesnastej, śniadania nie było xd jeśli chodzi o posiłki to mam bardzoooo nieregularne, a że jak co wieczór robię spacer ok 8 km i na trasie mam sklep całodobowy to wstąpiłem. Pół kefirku na rano będzie na śniadanie pewnie po godz. 12. Ja podjadłem, że asz