[ms93]

Ochrona praw konsumenta to jedna z unijnych zalet, za którymi tęsknie w Szwajcarii.

Nie jest tu całkiem beznadziejnie, bo np. obowiązują podobne przepisy dotyczące dwuletniej odpowiedzialności sprzedawcy, ale generalnie jest dużo gorzej niż w UE i trzeba być ostrożniejszym.

Absurd numer jeden: prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość nie obowiązuje w przypadku umów zawieranych przez internet! Obowiązuje za to w przypadku zawarcia jej przez telefon, w miejscu pracy, domu, ulicy, itp.
https://www.fedlex.admin.ch/eli/cc/27/317_321_377/en#art_40_b

W Szwajcarii firmy mają bardzo dużą swobodę w ustalaniu warunków. Na przykład: mam umowę z UPC obowiązującą do 8 października, ale nie da się jej wypowiedzieć z tym dniem, można najwcześniej na koniec października. Dlaczego? Bo tak sobie UPC wymyśliło i umowa jest tak skonstruowana. Oczywiście zniżka obowiązuje tylko do 8.10, więc za pozostałą część miesiąca będę musiał zapłacić wg 3x wyższych cen ze standardowego cennika.
Do tego umowy w Sunrise/UPC zawierają też dosyć oczywiście abuzywne klauzule - można je wypowiedzieć wyłącznie przez telefon lub czat, bo zgodnie z ich regulaminem pisemne wypowiedzenie (listem lub mailem) jest nieważne.
Contracts may only be canceled by telephone or via UPC chat. Cancellations in the form of letters and e-mails are not valid.

Inna rzecz - simlocki są cały czas legalne i są operatorzy, którzy je stosują (np. M-Budget Mobile).

#szwajcaria #prawakonsumenta #emigracja