Wpis z mikrobloga

  • 1274
Miejsce akcji: supermarket. Bohaterowie: mama, tata i ich sześciolatek (na oko).
Dzieciak patrzy łakomym wzrokiem w lodówkę:
- Mamo, mogę loda?
- Nie.
- Mamoooooooo!
- Powiedziałam coś! Nie! - matka pozostaje nieugięta.

Oczy sześciolatka kierują się na ojca. Ojciec na to zbolałym głosem:
- Jak mama mówi, że loda nie będzie, to uwierz mi, wie co mówi.
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arkadikuss: nic ci nie będę opowiadać.
Żart stary jak świat i grażyniarski do granic bólu, to sobie otagowałem grażynacore.
Ja się ze wszystkiego mogę pośmiać, nawet z żartów absolutnie suchych jak sytuacja, kontekst i sposób opowiadania jest git. Tutaj mamy stary żart oparty na prostym skojarzeniu z "haha seksik" przedstawiony w formie tekstowej i ni c--j mnie to nie śmieszy.
Jakby to się wydarzyło w supermarkecie obok mnie to pewnie
  • Odpowiedz
@DzonySiara P-------------ś się kumplu do śmiechowego komentarza jakbym Ci matkę obrażał, a w dodatku hipokryzja z Ciebie wypływa aż uszami. Wyluzuj, to tylko głupi portal ze śmiesznymi obrazkami ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz