Wpis z mikrobloga

ehh amatorka. Ani pizga ani parówa.

Nie pizga, bo latem w nocy tam jest 30 stopni. Sprawdźcie sobie dowolną stację na pustyni typu Aswan, In Salah, Mitribah czy jakąś tam inną. To pizganie w nocy na pustyni to mit. I nie ma parówy bo to jest pustynia, więc i wilgotność powietrza prawie że 0% :D


@Antorus: 15 lat temu spałem w lipcu na Saharze i o ile jeszcze wieczorem było fajnie
@krystal_Tri_tapik: żadna wpadka, może nie doprecyzowałem komentarza. Że LATEM nie pizga. Nawet w nocy. No dobra w dzień jest 45-50 stopni a w nocy spada do 25-30. Czyli jest duża amplituda temperatury. Ale nie pizga. W Polsce 20 stopni w nocy to juz jest dużo (określa się to mianem nocy tropikalnej) a 25 stopni w nocy to nieznośna noc, było zaledwie kilka takich w historii obserwacji i to na pojedynczych stacjach
@Antorus: nope

Amplituda dzienna temperatur na pustyni nie jest zależna od stopnia nasłonecznienia dziennego (lato/zima). Jest zależna od cyrkulacji atmosferycznej, poziomu pokrycia terenu roślinnością i od odległości od większych zbiorników wodnych. Plus ile n.p.m, ale to możemy pominąć, i tak astrefowe. Temperatura spada tam z dwóch powodów: błyskawicznego oddawania ciepła spowodowanego brakiem roślinności i napływowi zimnego, suchego powietrza z górnych warstw troposfery. Zapoznaj się z terminem 'komórka Hadleya', to znajdziesz dokładny