Wpis z mikrobloga

Po wyścigu, krótko bo mnie czas goni

Max: 9/10 tylko dlatego, że 10 moim zdaniem powinna byc zarezerwowana na wyścig w stylu USA 2021 czy Brazylii 2016, gdzie naprawdę dokłada się trochę tego "boskiego pierwiastka" - całkowita kontrola wyścigu, odpowiednia strategia zespołu z odpowiednią dozą agresji. Obrona przed Sainzem, który miał dużo świeższe opony (Sainz dogrzewał je za SC więc mógł to robić bardzo ostrożnie, a na stan opon ogromny wpływ mają pierwsze okrążenia), Sainz zajechał opony, zdarzały mu się małe uślizgi, a Max poza jednym minimalnie zbyt szerokim wyjazdem w nawrucie jechał jak cyborg.

Sainz: 8/10 nie był w stanie zagrozić Maxowi gdyby nie SC, mimo wszystko pojechał dobry wyścig i ugrał tyle ile powininen, bo chyba dla każdego poza nim jasne było, że Max będzie raczej poza zasięgiem. Pozytywne zaskoczenie, że w pogoni za Maxem nie skończył w bandzie.

Gekon: plusik za ryzyko w kwalach, będąc best of the rest - decyzja ze slickami była dość sensowna, w najgorszym wypadku i tak by dojechali za RB i Ferrari, a mógł coś tam ugrać. Trochę szkoda, że uwalili mu troche wyścig strategią. 8/10

Dziad z Oviedo: nie możemy mu odbierać tych kwalifikacji, pojechał dobre kwale. Potem klasycznie pech z VSC, pech z ERS - mogły być okolice P5, natomiast "obrona" przed Bottassem - nie wiem na co on liczył, nie miał mocy się bronić i to było oczywiste, że będzie kara - nie wiem na co on liczył. No i zaczynają się chyba kwasy z podkreślaniem, że trzeba coś zrobić, żeby samochód numer 14 się nie psuł. Ciężki do oceny weekend coś pomiędzy 6/10 a 7/10 - dużo mu odejmuje za akcje z Bottasem.

Monakijski Oskarek: jestem rozczarowany, gdyby nie SC to dowiózłby P7, czyli okolice przyzwoitego minimum, tak się majstra nie dowiezie.

Na plus obie Alfy zwłaszcza chińczyk, wydaje mi się, że przy dobrych wiatrach może zostać Bottasem - szybkim i solidym drajwerem dla midfieldu albo psem gdzieś wyżej.

Ogólnie sytuacja w mistrzostwach wygląda potencjalnie niezbyt ekscytująco, RB wygląda solidnie, widać, że lepiej idzie im szukanie setupu, strategicznie bezbłędni, Max rok zaczał wchodzić w swój prime. Ferrari o ile ich poprawki na Silverstone nie dadzą im 0.5s przewagi no okrązeniu, to nieszczególnie wierzę, że to dowiozą. Max raczej nie wypuści takiej przewagi.

Żenującego spektaklu Toto i reszty nawet nie chce mi się komentować. Mam nadzieję że pan Krystian i pan Harry Potter dojadą polaczko-rumuna i jego czarnego pazia

#f1
  • 3
@eskobaar: PDW @Prychacz już w piątek podejrzewał, że Alonso pałował na odkręconym silniku. Sobota jest do uzasadnienia sporym doświadczeniem Alonso, i tym że zwyczajnie w deszczu jest dobry. Ale to jaki meltdown zaliczył w niedzielę, to bardziej niż problemami z silnikiem uzasadniłbym zwyczajnym ustawieniem auta na deszcz podczas FP3 - w ten sposób mógł wykręcić drugi czas i zaliczając większą różnicę nad Oconem niż we wcześniejszych deszczowych kwalifikacjach tej pary. Przypomnę