Wpis z mikrobloga

Obejrzałem przez weekend pierwszy sezon serialu Jack Ryan. Mimo, że pierwszy sezon był trochę ubrany w woke culture (spoiler),


to świetnie się ten pierwszy sezon oglądało. Gra aktorska Jima, tzn. Johna Krasinskiego trochę drętwa, te same miny co w The Office, brakowało tylko, żeby momentami łamał czwartą ścianę. xD Ogólnie trzymało w napięciu, klimat uniwersum zachowany, podobało mi się.
Włączyłem sobie wczoraj drugi sezon i nie dotrwałem do końca pierwszego odcinka. Scenarzyści się tu już całkiem z #!$%@? na rozumy pozamieniali:


Oglądaliście drugi sezon do końca i czy jest aż tak źle, jak pierwszy odcinek sugeruje, czy zagryźć zęby bo warto dla intrygi/akcji?
#jackryan #primevideo #seriale
  • 1