Wpis z mikrobloga

Nie zapominajmy o ojcu dynastii Durancie. Nie dość, że wybrał najtrudniejszą drogę dołączając do zespołu który sezon wcześniej wygrał 73 gry, to kiedy odchodził zgodził się na sign and trade (choć nie musiał) co pozwoliło GSW na podpisanie kolejnego zawodnika z maksymalnym kontraktem i ostatecznie zaowocowało Wigginsem i Kumingą.
#nba
  • 2
  • Odpowiedz