[PanOrnitolog]

@Mescuda nie wiem o co chodzi ale buja

[Ingvarr100th]

@PanOrnitolog: chyba o to, że HR próbuje wmówić pracownikowi co on ma chcieć

[Wap30]

@PanOrnitolog: o owocowe czwartki i inne tanie guwnobenefity wymyślone przez dynamiczną Ewelinę zamiast rynkowych stawek wynagrodzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie żeby HR miał wiele do gadania co do wynagrodzeń (czy czegokolwiek innego) w korpo, ale taki oto mit wszechwładzy HRu powstał i jest pielęgnowany

[wyjechany]

@Wap30: ale wiecie że zadanie HR to ochrona interesów firmy a nie pracowników?

[Wap30]

@wyjechany: coś z tego co napisałem sugeruje że tego nie wiem albo w ogóle porusza ten temat?

[NieRozumiemIronii]

taki oto mit wszechwładzy HRu powstał i jest pielęgnowany

@Wap30: tylko na wykopie.

[M.....e]

@Mescuda: To zamiast owocowych czwartków (kilka stówek brutto) niech to rozdzielą pomiędzy kilkudziesięciu pracowników. Wyjdzie wam po kilka złotych i okaże się że owocki lepsze.

[DosKapp4]

@Ingvarr100th: HR by nigdy czegoś takiego nie zrobił.

[Ingvarr100th]

@DosKapp4: a jak zrobił to co?

[lycaon_pictus]

o owocowe czwartki i inne tanie guwnobenefity wymyślone przez dynamiczną Ewelinę zamiast rynkowych stawek wynagrodzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie żeby HR miał wiele do gadania co do wynagrodzeń (czy czegokolwiek innego) w korpo, ale taki oto mit wszechwładzy HRu powstał i jest pielęgnowany

@Wap30: Nie, większość korpo syfu w latach 80 wymyślił Steve Jobs.

[kojiii]

@Mescuda: Najlepsze to są rozmowy o prace i pytania od HR: Co uważasz za swoją największą wadę? Jak radzisz sobie z trudnymi sytuacjami?
Siedzi sobie taka dziewczyna i zadaje te pytania przez cały dzień każdemu kandydatowi i musi udawać zainteresowanie.
Przecież one muszą nienawidzić swojej pracy.

[TotalDisaster]

@kojiii: Co Ty. Myślę, że tam pracuje sporo takich osób które podnieca taka władza i patrzą z zaciekawieniem jak kandydat się poci żeby powiedzieć coś sensownego, albo mówi wyuczoną formułkę i gra jak mu zagrają.
Tylko potem jest ból dupy bo HR robi za 4k a potem zatrudniony gość pracuje za 10k ( ͡° ͜ʖ ͡°) I czar pryska.

[vectoreast]

@wyjechany: Dlatego kasa na te wszystkie duperele idzie z funduszu świadczeń socjalnych. Pracownik zamiast dostać solidny zastrzyk pieniędzy z tytułu "wczasów pod gruszą" dostanie ochłap ale za to będą owocowe czwartki, karta na siłownię i "eventy budujące zespół" poprzez napierdzielanie się w paintball tudzież inne ASG.

[TotalDisaster]

@Mescuda: Wiadomo, #!$%@? HRu jest w modzie, ale domyślam się, że oni często dostają budżet w stylu 1000zł/mies na całe biuro i muszą coś z tego wymyślić sensownego. No i dużo tego jest spowodowane optymalizacją podatkową a nie chęcią pomocy pracownikom.

[TotalDisaster]

@vectoreast: W jednej firmie gdzie pracowałem była spoko opcja, piwne czwartki po pracy, w kuchni o 17 otwierała się firmowa lodówka i mogłeś się napić piwka za darmo i pogadać z kumplami.

[mroznykasztan]

@vectoreast: Tyle że motywacja finansowa często jest słabą motywacją, dlatego HR-y chcą spróbować czego innego by pracownik czuł się w firmie dobrze i nie chciał od niej odejść, ponosząc przy tym jak najmniejsze koszta.

[DosKapp4]

@Ingvarr100th: To dostaniesz więcej owoców I guess ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[24GHzWireless]

@Mescuda tymczasem szef ( ͡º ͜ʖ͡º)

[magda_em]

Wiadomo, #!$%@? HRu jest w modzie, ale domyślam się, że oni często dostają budżet w stylu 1000zł/mies na całe biuro

@TotalDisaster: serce się kraje

[magda_em]

jak najmniejsze koszta

@mroznykasztan: ...aby w uliczce, przy której są sklepa, kupcy sprzedawali najlepsze paszteta.

#!$%@? ; )