Aktywne Wpisy
duzy_krotki +115
Coś zdaje mi się, że obecne ceny nieruchomości mogą mieć coś z tym wspólnego, ale pewnie się mylę.
#nieruchomosci #ekonomia #polska #dzieci
#nieruchomosci #ekonomia #polska #dzieci
bluzgajacy +50
#paryz2024 Na sztuczne rzęsy z inglota to był czas, żeby przyczepić, ale żeby potrenować to już nie było
Czy należy wprowadzić maksymalną cenę na benzynę, aby Polacy mogli, jak Węgrzy, mogli tankować po 6,08 zł?
Orlen to spółka skarbu państwa, więc różnica wyrównywana z budżetu państwa
Dobry pomysł, czy tankowanie po 8 zł, wkrótce 10 zł?
#wolnyrynek #korwin #konfederacja #ekonomia #gospodarka #polska #samochody #paliwo #benzyna #samochody #orlen
Komentarz usunięty przez moderatora
@Radek41: Sam zatem przyznajesz, że są opcje pomiędzy cenami ustawowymi a 10zł/l, zatem cała ankieta jest gówno warta.
@GaiusBaltar: czyli wolisz tankować po 7,20 niż po 5-6 - OK, przyjąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Radek41: Ale mieszanie do tego wolnego rynku to troche przesada.
Swoja droga wegrzy powinni za to dostac sogo po dupie. Moga se tak robic pod warunkiem ze nie sa w
@Radek41: Odsyłam do podręczników. Chodzi o popyt i cenę w dłuższej perspektywie.
@Radek41: Czysto hipotetycznie - wolałbym tankować teraz 7.20 wiedząc, że to model stabilny długoterminowo, niż tankować za 6zł, w sytuacji kiedy różnicę do tankowań moich i innych dopłaca się Orlenowi z moich podatków lub z pożyczki w moim imieniu.
To co robią na Węgrzech jest złamaniem prawa UE,
@Ordo_Publius: w dłuższej perspektywie to zwiększy się podaż i ceny spadną
a takie ogólniki, to można sprzedawać dzieciakom, ja miałem mikroekonomię, a Ty dalej nie chcesz napisać, dlaczego na Węgrzech jest paliwo - powinno go nie być, bo nikomu nie opłacałoby się go sprzedawać
@Radek41: Miałeś mikroekonomię i gówno z niej zrozumiałeś, skoro uważasz że regulacja cen to dobry pomysł, "bo tak robią na Węgrzech" xD
@Ordo_Publius: no faktycznie, im wyższe ceny, tym wyższy popyt - mikroekonomia w pigułce
a ja wciąż pytam, GDZIE ten niedobór paliwa na węgrzech?
ale nie będę dłużej męczył, bo dobrze wiemy że na Węgrzech nie ma żadnej ceny maksymalnej w rozumieniu mikroekonomii, tylko cena jest rynkowa, a różnice płaci rząd, inaczej paliwo by znikło, a biznes zwinął
ale oczywiście nigdy to się nie stanie bo to niekończący się potok pieniędzy płynący do pisowskich kieszeni
Co do cen maksymalnych, możesz je wprowadzić, ale klasycznie, wtedy benzyna zniknie ze stacji. Przykre, że tak niski poziom edukacji ekonomicznej w społeczeństwie, że takie pomysły powstają...