Wpis z mikrobloga

W grudniu 2020 dostałem od rodziców PCta za 3-4 Tys zł, i się cieszyłem ze wkońcu będę mogł spełnić swoje marzenia o graniu, jednak kilka miesięcy później zachorowałem na ciężka depresje ( prawdopodobnie kliniczna) co sprawiło ze nie mogę czuć zadnej przyjemności z rzeczy, w tym z gier.
Od roku żadna z gier nie sprawiła mi takiej samej radości, satysfakcji, czy ogólnie zabawy z nich, a w tym roku ledwo kupiłem sobie z 2 gierki w które pograłem czyli Sniper ghost warrior C2 oraz Age of history, ale one też nie dały mi takiej samej radości.
Kupiłem też elden ringa, i pograłem z 2 godziny, jednak go odlozylem, przesto ze jedyne co czułem to pustkę grając w niego.
Granie było moim hobby, jednym z nich, ale teraz nawet nie mogę go realizować z radością, jedynie wydaje niepotrzebnie pieniądze mając nadzieję ze znowu poczuje szczęście.
Ludzie się teraz jarają tym ze na PC wychodzi dużo eksluziwow i jak to PCMR nie ma dobrze, ale mi to jakoś obojętne, bo większość z tych eksluziwow sony co wydali to wydają się być nudne, oprócz spider mana.
Zanim ktoś zapyta, to tak biorę lekarstwa, jednak one nie pomagają mi, tak samo jak terapia.
Życie po prostu idzie dalej każdego dnia, a ja nawet nie mogę czuć zadnego szczęścia z rzeczy które kochałem.
Smutno mi strasznie z tego powodu, bo teraz każdy dzień jest dla mnie męczarnia, przez to ze nie tylko gry ale ogólnie inne pasje przestały być jak kolwiek zabawne czy Satysfakcynujace.
Teraz jedynie zagłębiam się coraz bardziej w ten stan, każdego dnia jest coraz gorzej, moje ciało jest coraz słabsze, oraz coraz bardziej tracę nadzieję ze będzie jak dawniej.
Nie wiem już co robić szczerze, czuje się bezsilny, i czuje ze już życie nie będzie takie samo, więc po co dalej to kontynuuować.

#depresja #pc #gry
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dawidox08: jeżeli lekarstwa nie pomagają - idzie się do lekarza i o tym mówi. Dostaniesz inne. Z lekami na choroby psychiczne jest tak, że na każdego zadziała coś innego.
  • Odpowiedz
@Dawidox08: zrób to, bo nie warto się tak męczyć. Głęboko Ci współczuję. Ja choruję na nerwicę lękową, ale dzięki lekom i pracy nad sobą chyba udaje mi się z tego wreszcie wychodzić…
  • Odpowiedz
@furious_iguana: też chciałbym wierzyć, ale jednak ta wiara powoli umiera w środku.
Może niedługo to się skończy, kto wie, ale zwykle tak jest ze zawsze zwyklym ludzią musi gotować się taki los pełen problemów które ich wyniszczają
  • Odpowiedz