Wpis z mikrobloga

Jeszcze jedna ciekawostka z naszej pięknej Polski:

Stypendium naukowe na wydziale mojej dziewczyny wynosi ~300 złotych, kolega z mojego wydziału (studiujemy wszyscy na tej samej uczelni, ja z kolegą na innym wydziale)dostaje stypendium socjalne i... wynosi ono ponad 700 złotych. Prosty więc wniosek: lepiej być "biednym" niż mądrym ;)

Co więcej! Koleś (nie ten co w poprzednim przykładzie) np. nie dostał stypendium, mimo średniej 4,88, ale np. dostała je dziewczyna ze średnią... 3,25 - ponieważ ma jakieś tam osiągnięcia artystyczne ;-)

Zresztą jakby ktoś był ciekaw:

http://www.oig.ug.edu.pl/upload/files/532/lista_przznanych_stypendiow_rektora_2013-2014_numery.pdf

Kwot stypendiów nie chce mi się szukać, musicie mi uwierzyć na słowo :)

#gdansk #trojmiasto #ciekawostki #mojkrajtakipiekny

W ogóle nie rozumiem tego, lepiej np. mieć średnią 3,0 i osiągnięcia w jakimś sporcie (czyli upraszając być ledwo zdającym młotem, który np. dobrze kopie piłkę), niż np. zajebistym, dobrze zapowiadającym się w swojej dziedzinie studentem? Stypendia naukowe... za sport? To na czym polega ich naukowość? ;_;
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Luxik: Jak jeszcze byłem w technikum krążył taki sucharek, dowcip z brodą o UG (uniwerku). Pytanie za 100 punktów brzmiało:

co jest najtrudniejszego na chemii na UG?

Odpowiedź
  • Odpowiedz
@Analityk: :D:D

Parafrazując jeden z komentarzy na Wykopie: Uniwerek to zaplecze seksualne Politechniki Gdańskiej ;-)

Chociaż znam parę fajnych lasek z PG, ale to chyba wyjątki potwierdzające regułę :D
  • Odpowiedz
Chociaż znam parę fajnych lasek z PG, ale to chyba wyjątki potwierdzające regułę :D


@Luxik: (#) No, już bez przesady, tak naprawdę to trochę ich tam jest. No chyba że 2 lata spędzone na ETI obniżyły moje standardy :D
  • Odpowiedz