Wpis z mikrobloga

Jakie polecacie sposoby na podlewanie kwiatków doniczkowych w czasie ok. 7-10 dniowych nieobecności? Jest tego ok. 60 sztuk, więc kule nawadniające (one w ogóle starczą na tyle?) i podobne rozwiązania wydają się niewygodne. A może te najprostsze i najtańsze nawadniacze butelkowe z kranikiem czy z ceramicznym przesiąkaniem są najlepsze?

Widziałem Gardena AquaBloom (tani nie jest) ale może właśnie coś w tym typie - z rozciągnięciem rurek do wszystkich doniczek, które zgrupowałbym w 2-3 miejscach? Może jest jakiś sprawdzone i polecane rozwiązanie tego typu?

Mam zerowe doświadczenie, pomóżcie ( ʖ̯)

#rosliny #kwiaty #pytanie #kiciochpyta #roslinydoniczkowe #ogrodnictwo
  • 8