Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 4
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk3x
05.06.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

102. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
I apele naszego sąsiada o dostawy broni i ostrzejsze sankcję na Rosję.
Szczegóły już za chwilę.
Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na Wiadomości.

---
Trwa bandycki atak Rosji na Ukrainę.

---
Agresor kontynuuje ostrzał.
W Kijowie obrał za cel infrastrukturę cywilną.

Ogłaszam mobilizację.
PiS i całej Zjednoczonej Prawicy.
PiS rusza w Polskę.
Mobilizacja w walce z "putinflacją".

---
Jestem bardziej świadoma tego, co jest potrzebne do sukcesu.
Iga Świątek króluje w Paryżu.

---
Nie słabnie rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy.
Niebezpiecznie jest też w innych regionach kraju.
Po kilku tygodniach względnego spokoju na Kijów znów spadły rosyjskie rakiety.
Wydarzenia na Ukrainie śledzą: w Kijowie Tomasz Jędruchów, a w miejscowości Swiatopetriwskie Karolina Pajączkowska.
Na początek przenieśmy się do ukraińskiej stolicy.
Jakie cele Rosjanie atakują w Kijowie?

---
Rosyjska propagadna próbowała dziś przekonać, że ostrzał zniszczył dostawę czołgów przekazanych Ukraińcom przez zachodnich partnerów, ale szybko zostało to zdementowane przez Ministerstwo Obrony oraz koleje ukraińskie.
To właśnie zakłady remontów wagonów zostały ostrzelane przez rosyjskie rakiety.
Było przed szóstą nad ranem, gdy na ukraińską stolicę spadły rosyjskie rakiety.
Miastem wstrząsnęły 4 eksplozje.
Jeden z pocisków spadł w pobliżu dworca kolejowego, inny tuż obok tego bloku.
Widziałam kobietę, która ledwo uciekła przed ostrzałem.
Rakieta przeleciała tuż nad nią.
Była przerażona.
Według dowództwa ukraińskich sił zbrojnych rakiety zostały wystrzelone znad Morza Kaspijskiego z rosyjskich bombowców.
Agresor kontynuuje ostrzał.
W Kijowie obrał za cel infrastrukturę cywilną.
Atakuje też od strony Białorusi.
Najcięższe walki toczą się na wschodzie.
W Siewierodoniecku ruszyła ukraińska kontrofensywa.
Z rąk wroga udało się odbić cześć terytoriów.
Połowę z nich już kontrolują siły ukraińskie.
Sytuacja w Siewierodoniecku pozostaje ekstremalnie trudna.
Trwają walki na ulicach miasta.
Rosyjskie zbrodnie nie ustają m.in. w Lisiczańsku.
Tam rosyjscy barbarzyńcy 30 razy ostrzelali sztab humanitarny.
Gubernator obwodu ługańskiego mówi, że miniona noc to było piekło.
Rosjanie atakowali całą noc w centrum miasta.
Wiele domów jest zniszczonych, dokumentujemy tę zbrodnię.

---
Polska pomaga ukraińskim uchodźcom.
Już niemal 4 miliony z nich przekroczyło naszą granicę, wśród nich nawet milion dzieci.
Dziś w Warszawie piłkarskie święto dla dzieci z domów dziecka.
Mistrzostwa Polski i Ukrainy.

---
A to już piknik, który w Warszawie zorganizowały ukraińskie mamy.
Były słodkie wypieki, malowanie, nauka języka ukraińskiego i przede wszystkim dużo dobrej zabawy.

---
Pomimo grożącego niebezpieczeństwa, bo do ataków rakietowych dochodzi ostatnio nawet w obwodzie lwowskim, wielu Ukraińców wraca do ojczyzny i do swoich domów.
Połączmy się z Karoliną Pajączkowską.
Jak wygląda sytuacja na zachodzie Ukrainy?

---
W obwodzie lwowskim kilka dni temu doszło do kolejnego ataku rakietowego.
Pociski rosyjskie zostały wystrzelone z Morza Czarnego.
To kolejna sytuacja, podczas której ucierpiała infrastruktura kolejowa tak ważna dla tego regionu.
Na zachodzie Ukrainy jest względnie spokojnie, ale to jest wojna.
Sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
Najnowsze informacje wywiadowcze mówią o tym, że więcej Ukraińców wraca do swojej ojczyzny, niż ją opuszcza.
W najnowszym wywiadzie udzielonym rosyjskiej telewizji Władimir Putin zapowiada, że w przypadku dalszych dostaw rakiet dalekiego zasięgu na Ukrainę Rosja odpowie atakami w cele na zachodzie kraju.
Dlatego we Lwowie szef Regionalnego Centrum Rekrutacyjnego zapowiedział, że możliwa jest mobilizacja dodatkowych 70 tysięcy poborowych.
Mieliby oni zasilić szeregi sił zbrojnych Ukrainy, które każdego dnia tracą kilkudziesięciu żołnierzy na froncie.
Będące centrum pomocy humanitarnej miasto wciąż przyjmuje uchodźców.
Teraz głównie z Donbasu.
Kramatorsk, Ługańsk, Izium, Popasna, Siewierodonieck.
To stanowisko namiotowe przy lwowskim dworcu pomaga przyjezdnym.
W marcu potrzebujących było po horyzont, dziś kilkuset dziennie.
Pomoc ma sens.
Duże dziękujemy braciom Polakom, bo dużo oni pomogli, i wcześniej, i teraz przyjeżdżają.
Ludzie, którzy uciekają od wojny, mogą przyjść do naszego namiotu i dostać wszystko.

---
Każdy robi, co może, aby pomóc obrońcom Ukrainy.
30-letnia Bogdana od drugiego dnia wojny nadzoruje pracę wolontariuszy, którzy wyplatają siatki kamuflujące.
Wielu z nich to uchodźcy ze wschodu i południa kraju.
Na froncie siatki posłużą do ukrycia pozycji i obiektów wojskowych.
Wielogodzinne żmudne zajęcie to rodzaj terapii dla tych, którym udało się uciec i przeżyć.
Tętniące życiem miasto zdaje się być oazą spokoju w tym ogarniętym wojną kraju.
Tak jest tylko na pozór.
Jestem mężatką, bardzo chciałabym mieć dzieci, ale nie chcę, by moje dziecko przyszło na świat w kraju ogarniętym wojną.
Chciałabym, żeby moje dziecko dorastało w miejscu, gdzie panuje pokój.
Kiedy widzę, jak w Odessie od pocisku ginie kobieta z 3-miesięcznym maleństwem, to nie jestem pewna, czy chciałabym mieć teraz dzieci.
Bez dzieci nie będzie narodu ukraińskiego, bez wolnej Ukrainy nie będzie bezpiecznej Europy.
Ze Lwowa dla Wiadomości Karolina Pajączkowska.

---
Kościół katolicki obchodzi święto zesłania Ducha Świętego - uroczystość kończącą okres wielkanocny.
Dziś zbiega się z Ogólnopolskim Dniem Dziękczynienia, w tym roku pod hasłem: "Dziękujemy za błogosławionych kardynała Stefana Wyszyńskiego i matkę Elżbietę Różę Czacką".

---
Centralne obchody 15. Święta Dziękczynienia rozpoczęły się procesją dziękczynną z relikwiami bł. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej z archikatedry św. Jana Chrzciciela do Świątyni Opatrzności Bożej.
Tu w samo południe odbyła się uroczysta msza święta.
Przewodniczył jej kardynał Kazimierz Nycz.
W przywitaniu uczestników przywołał słowa wypowiedziane przez św. Jana Pawła II z pierwszej pielgrzymki do Polski.
"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi".
To wołanie i modlitwa jest uzasadniona i konieczna także dzisiaj.
W homilii biskup Jan Kopiec, ordynariusz diecezji gliwickiej, podkreślił, że nowi błogosławieni pozostawili nam program życia.
Nie tylko na lata spokojne, nie tylko na lata, w których im przyszło żyć.
Ale jest to program także na wszystkie trudne czasy, których i my dzisiaj niestety doświadczamy.
Jak co roku wierni odmówili akt dziękczynienia Bożej Opatrzności.
Wyrazem wdzięczności Bogu była przyniesiona w procesji z darami kula, w której znalazło się 200 tysięcy intencji modlitewnych.
To już trzecia złota kula, która zostanie umieszczona pod krzyżem, nad kopułą Świątyni.
Po mszy świętej nie zabrakło atrakcji dla dzieci i rodzin.
Oprócz uczestnictwa w miasteczku zabaw, najmłodsi mogli wypuszczać do nieba baloniki z napisem "Dziękuję".
Lećcie z intencjami, z podziękowaniami.
Gry, zabawy, profilaktyczne badania czy zajęcia z pierwszej pomocy - tak wyglądał festyn rodzinny w Płocku, jeden z punktów programu Diecezjalnego Święta Rodziny.
Bardzo fajnie, dobrze, że takie coś się odbywa.
Pod hasłem "I ślubuję ci" ulicami Płocka przeszedł też "Marsz dla Życia i Rodziny" poprzedzony mszą świętą w katedrze.
A to już plac przed kościołem św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu i pierwszy zjazd kobiet aresztowanych w stanie wojennym.
To było pragnienie tych pań, które przyjechały nie tylko z różnych zakątków Polski, ale także z USA, z Australii, aby tutaj, gdzie nabierały sil w latach 80.
pomodlić się w intencjach niepodległej Polski.

---
Nie milkną echa po wczorajszej konwencji PiS, na której wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński wezwał członków partii do mobilizacji.
Hasło: "zawsze z Polską w sercu" ma przyświecać politykom ugrupowania, którzy wyruszyli w Polskę.
Wielu Polaków porównuje ostatnie 6,5 roku rządów Zjednoczonej Prawicy z działaniami opozycji.
Ogłaszam mobilizację.
PiS i całej Zjednoczonej Prawicy.
Politycy PiS ruszyli w Polskę, żeby pokazać pozytywne zmiany, które już udało się wprowadzić.
Staramy się od ponad 6,5 roku tworzyć takie warunki, aby polskie rodziny mogły się rozwijać.
To inwestycja w rodzinę, w przyszłość naszej Polski.
Te inwestycje, to takie programy, jak: Rodzina 500+, 300+, Mama 4+ czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy.
Mamy trójkę dzieci, dlatego zawsze się przydaje jakiś grosz na zajęcia dodatkowe.
Na wsparcie liczyć mogą także seniorzy, którym obniżono wiek emerytalny i zagwarantowano bezpłatne leki.
Dodatkowo wprowadzono 13. i 14. emeryturę.
Miałam remont mieszkania, no więc już, na remont odłożyłam.
Zawsze się przyda parę groszy.
Naprawdę jestem zadowolona.
Emeryci i renciści mogą liczyć na godne waloryzacje.
Za rządów PO-PSL dla tej grupy społecznej środków brakowało.
Poprzedni rząd podnosił emerytury o 3 zł i mówił, że pieniędzy nie ma i nie będzie.
Odkąd rządzi PiS Polska zamieniła się w wielki plac budowy.
Tunel pod Świną czy przekop Mierzei Wiślanej stały się faktem.
Gazoport w Świnoujściu czy Baltic Pipe zwiększają nasze bezpieczeństwo energetyczne.
Do tego ogromna inwestycja Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Ona zmieni charakter naszego kraju.
Ona ustawi go w centrum.
W centrum Europy.
No i ona odpowie na pytanie: czy w Berlinie, czy w Warszawie.
Wyborcy zwracają uwagę, że wiele przedsiębiorstw wraca w polskie ręce.
Banki były odkupione, kolejkę linową odkupili.
Wszystko to, co zostało bezmyślnie sprzedane, w miarę możliwości stopniowo jest odkupywane.
Ostatnie 2 lata są ogromnym wyzwaniem dla rządzących.
Pandemia koronawirusa i wojna na Ukrainie napędzają inflacje, a tym samym ceny.
Również węgla, ale rząd tych, którzy muszą go wykorzystać do ogrzania domu nie pozostawi samych sobie.
Zapewnimy środki ludziom, którzy opalają węglem swoje domy.
A ten węgiel dzisiaj bardzo, bardzo zdrożał.
Nawet do 3 tys. za tonę.
Ceny na poziomie tej, która była jeszcze do niedawna.
Pracy rządowi, delikatnie mówiąc, nie ułatwia opozycja, która od początku blokuje prawie wszystkie reformy, dodatkowo donosząc na Polskę i chcąc sprowokować zagraniczną interwencję.
PiS, rząd PiS-u, PiS rządzi w Polsce, rząd PiS-u.
Tusk, wspierany przez Angelę Merkel, wraz z końcem jej politycznej kariery musiał odejść z funkcji szefa Europejskiej Partii Ludowej przed końcem kadencji.
Stąd głosy, że to porażka, biorąc pod uwagę, że dwaj poprzedni szefowie EPL-u po upadku muru berlińskiego na stanowisku byli 6 i 23 lata.
Tusk niecałe 3.
Wszędzie tam, gdzie się pojawi, tam spalona ziemia.
I to jest fakt.
Nie może dokończyć kadencji w jednej organizacji, w drugiej organizacji.
Na jednym stanowisku, na drugim.
Kto będzie rządził Polską przez następne lata?
O tym zdecydują Polacy w demokratycznych wyborach.
Prawie 130 km zapory na granicy polsko-białoruskiej jest już gotowe.
W wielu miejscach budowa idzie nawet szybciej niż zakładano.
Straż Graniczna informuje, że prace zakończą się zgodnie z przewidywanym terminem do końca czerwca.
Wtedy rozpocznie się instalacja elektronicznej części bariery.
Ponad pięciometrowa zapora na długości prawie 130 km już chroni polską granicę.
Bariera zostanie ukończona zgodnie z planem, czyli do końca czerwca, w tym tygodniu planujemy usiąść też do rozmów z wykonawcą bariery elektronicznej, aby rozpocząć rozmowy, od kiedy może rzeczywiście rozpocząć się budowa.
Bariera elektroniczna stanowi kluczowe uzupełnienie zapory.
Dzięki temu strażnicy 24 godziny na dobę będą widzieć, co dzieje się na całej długości granicy z Białorusią.
Gdyby tego muru nie było, to można byłoby znacznie łatwiej przenikać przez granicę, jak do tej pory to robiono.
Natomiast osoby, które przenikałyby przez granicę mogłyby być nie tylko uchodźcami, których sprowadził Łukaszenka, ale to mogłyby być służby specjalne rosyjskie, białoruskie, terroryści.
To widać było jeszcze kilka miesięcy temu, gdy tysiące nielegalnych migrantów sprowadzonych przez Łukaszenkę z Azji, Afryki i Bliskiego Wschodu szturmowało granicę.
Wtedy cześć polityków opozycji domagała się jej otwarcia.

---
Gdy rząd zapowiedział budowę zapory lider opozycji twierdził, że nigdy ona nie powstanie.
Ja mówię o tym bardzo wprost.
Oni nie chcą zbudować żadnego muru.
Jakby chcieli, to by to zaczęli robić.

---
Ten mur nie powstanie, ani w ciągu roku, ani w ciągu 3 lat.
Wy tego muru nie zobaczycie, nikt tego muru nie zobaczy.

Opozycja robiła tu ewidentnie za pożytecznych idiotów.
Zostali wykorzystani przez Putina czy Łukaszenkę w przygotowaniu wojny na Ukrainie i w destabilizacji Polski i UE.
Chodziło o to, żeby tak zatkać Polskę uchodźcami, żeby Polacy nie byli w stanie poradzić sobie z tymi uchodźcami, którzy napływają z Ukrainy.
Pełnię operacyjności zapora na granicy z Białorusią uzyska w sierpniu.

---
Skuteczna ochrona granicy jest niezwykle ważna.
Dowodem są problemy, jakie mają Grecy i Włosi, których zalewa fala nielegalnej migracji z Afryki oraz Bliskiego Wschodu.
Kryzys znów przybiera na sile z powodu obaw o klęskę głodu wywołaną przez wojnę w Ukrainie i zablokowanie przez Rosjan eksportu ukraińskiego zboża.
Na Lampedusie jest Magdalena Wolińska-Riedi.
Jak w tej chwili wygląda sytuacja na południowych krańcach Europy?

---
Włoskie służby na wyspie mają tutaj ręce pełne roboty, bo dobra pogoda sprzyja przeprawom przez otwarte morze.
Średnio dociera tutaj około 200 migrantów dziennie.
Hotspot na Lampedusie jest przepełniony, a kolejne łodzie są na horyzoncie.
Lampedusa.
Skrawek skalistej ziemi 200 km na południe od Sycylii.
I tysiące migrantów, którzy docierają tu nieprzerwanie.
20 tys. od początku roku, 9 tys. tylko w maju.
Przybija tu nawet kilkanaście łodzi dziennie.
Dla włoskiej straży przybrzeżnej, która monitoruje codziennie terytorium tutaj, w pasie 12 mil morskich na południe od wyspy, taki widok jak ten to codzienność.
Opuszczone, zepsute łodzie migrantów, którzy wyruszają z Libii położonej w prostej linii stąd 300 kilometrów, docierają tutaj i w ten sposób próbują przedrzeć się w głąb Europy.
Migranci trafiają do hotspotu.
Tu sprawdza się ich tożsamość i stan zdrowia.
Może pomieścić 250 osób, teraz jest ich tu 900.
Problem jest, kiedy z 500 ich liczba wzrasta do tysiąca, dwóch.
Sytuacja sanitarna wymyka się spod kontroli, w 24 godziny powinni być przewożeni na Sycylię i w głąb Włoch.
Sytuacja staje się dramatyczna.
Wczoraj dyskutowali o niej uczestnicy szczytu krajów Morza Śródziemnego.
Grozi nam wielki kryzys żywnościowy spowodowany rosyjskim embargiem na zboże z Ukrainy, co już dziś przekłada się u nas na ogromne zintensyfikowanie fali migracji.
Ukraina to spichlerz dla krajów afrykańskich.
60% pszenicy w Tunezji pochodzi właśnie stamtąd.
Podobnie jest w krajach Afryki subsaharyjskiej.
Głód już zagląda w oczy mieszkańcom, a kryzys humanitarny dopiero się rozpędza.
Jeszcze przed wojną na Ukrainie połowa migrantów na Lampedusie to byli mieszkańcy czarnej Afryki, 1/3 - Tunezyjczycy.
A zatem perspektywa, że fala migracji w tym roku się podwoi jest bardziej niż realna.
Z Lampedusy Magdalena Wolińska-Riedi, Wiadomości.
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Zobaczmy, co jeszcze przed nami.
Iga Świątek podbiła Paryż.

---
Obalenie gabinetu Jana Olszewskiego dokładnie 30 lata temu było możliwe także dlatego, że społeczeństwo nie protestowało przeciwko odwołaniu demokratycznie wybranego rządu.
Sporą rolę w tym procesie odegrały ówczesne media.
Zdaniem ekspertów środowisko medialne III RP nie chciało przeprowadzenia dekomunizacji środowiska politycznego, bo to otworzyłoby drogę do dekomunizacji kolejnych zawodów.
Między innymi dziennikarzy.

---
Tuż przed odwołaniem gabinetu Olszewskiego dziennikarze największych ówczesnych mediów próbowali wytworzyć atmosferę zagrożenia bezpieczeństwa Polaków.

---
Gdy przed 22.00 prezydent Wałęsa pojawił się w Sejmie, by odwołać rząd Olszewskiego ze strony części dziennikarzy słychać było oklaski.

---
Media były okrągłostołowe i wszystkie media były przeciwko rządowi Olszewskiego, oczywiście mówię o mediach najważniejszych, a nie lokalnych, które też były pod wpływem "Gazety Wyborczej".
Ówcześni najważniejsi dziennikarze przekazywali opinii publicznej wyłącznie punkt widzenia polityków dążących do obalenia rządu.
Oto przykład takiego polityczno-medialnego sprzężenia pokazany w filmie "Nocna Zmiana".

---
Wniosek był głosowany razem z wnioskiem o odwołanie rządu.
To nastąpi to jutro.

Wniosek o odwołanie rządu ma być głosowany zgodnie planem jutro.

Tak wyglądała medialna odprawa dla dziennikarzy największych mediów Andrzeja Zarębskiego, ówczesnego rzecznika partii Donalda Tuska - Kongresu Liberalno-Demokratycznego.
Niemal natychmiast słowa Zarębskiego, jako własne ustalenia, bez zaznaczenia źródła informacji Tomasz Lis powtórzył widzom Wiadomości.

---
W tej chwili trwa rozmowa prezydenta z marszałkiem.

---
W której uściśla się, co owe słowo natychmiast oznacza.

---
Wniosek o odwołanie rządu ma być głosowany zgodnie planem jutro.

---
Po obaleniu rządu, który chciał ujawnienia tajnych współpracowników sowieckiego reżimu, ówczesna Telewizja Publiczna została przejęta przez autorów sejmowego przewrotu, którzy na antenie robili co chcieli i atakowali przeciwników politycznych, którzy popierali Olszewskiego.
Oni są po prostu chorzy.
Chorzy z nienawiści.
Teraz słyszę z nich śmiech, widzę ludzi, którzy rozumieją, że to była straszna historia, że groziła nam.

---
Wtedy nie ma innych telewizji, Wiadomości ogląda 15 mln ludzi.
To jest pogadanka, jest homilia.
Ktoś podjął decyzję, że Kuroń musi dokonać słownego linczu na przeciwnikach politycznych i mówi to do 15-20 mln ludzi bez dania racji rządowi Olszewskiego.
Gdy opinia publiczna zastanawiała się, kto jest na liście agentów ówczesny prezydent Lech Wałęsa przesłał oświadczenie do mediów, z którego wynika, że podpisał dokumenty o współpracy.

---
Ale krótko potem oświadczenie zostało wycofane przez rzecznika prezydenta.
Mówi: nie było takiego listu, nie było gońca z Belwederu.
A ja mówię: jak to nie było, jak był przed chwilą.
Główną gazetą kształtującą opinię milionów Polaków była "Gazeta Wyborcza".
Dyplomaci bardzo się liczyli z tym, co pisze "Gazeta Wyborcza".
Właściwie obojętnie kto rządził, to czytali "Gazetę Wyborczą".
5 czerwca, po odwołaniu rządu Olszewskiego na pierwszej stronie pojawił się taki komentarz redakcyjny:
---
Żeby jeszcze wzmocnić ten negatywny przekaz, "Wyborcza" dodatkowo opublikowała wiersz Wisławy Szymborskiej "Nienawiść".
To, co robi "Gazeta Wyborcza" w tym czasie, to jest naprawdę coś strasznego, to jest lincz na Polsce, na polskiej racji stanu, to już nie tylko osobista nienawiść.
Przecież kim jest Michnik?
Michnik to jest współpracownik, bliski przyjaciel Kuronia.
Co robi Kuroń? Kuroń broni agentów.
Dziennikarze nadający ówcześnie ton medialny nie krytykowali prezydenta Wałęsy za próby obalenia rządu, który chciał ujawnienia tajnych współpracowników komunistycznej bezpieki.
Ich sympatie zawsze były po lewej stronie, nie chcieli rządów konserwatywnych, po drugie obawiali się lustracji, bo przecież wtedy została zaprezentowana lista osób, które były zarejestrowane przez służby specjalne PRL-u, wiadomo było, że zaczęło się od polityków, ale na tym się nie skończy.
Próby rozliczeń z komunistyczną przeszłością były przez kolejne lata pokazywane w tym samym negatywnym świetle.
Tak pierwszą rocznicę sejmowego przewrotu relacjonowały ówczesne Wiadomości TVP.
4 czerwca 1992 roku Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego dostarcza do Sejmu kopertę z nazwiskami domniemanych współpracowników komunistycznej służby bezpieczeństwa.
Na listach znalazły się nazwiska niektórych czołowych polskich polityków.
Tryb realizacji uchwały lustracyjnej wywołał sprzeciw większości posłów.
Nie tylko z małej koalicji.
Nie była to tyl
Pobierz
źródło: comment_1654452613qY6OFkKTfimK3ZBrIti0BW.jpg
  • 1
@FlasH z tą rocznica odwołania rządu Olszewskiego to takie szambo kłamstw wylali (°° ale o tym że maciora uchwałę lustracyjną wykonał niepoprawnie to cisza mimo za miał na to calutki tydzień co roku tak samo kłamią?