[Bibum]

Rolki czy wrotki? Zależy mi głównie na stabilności i bezpieczeństwie, i na logikę wydaje mi się, że stabilniejsze są wrotki i tak też piszą na niektórych stronach, ale na innych piszą, że większa stabilność jest na rolkach, więc trochę zgłupiałam. Jest tu ktoś, kto jeździł i na tym, i na tym i mógłby porównać?
#wrotki #rolki

[esquina]

@Bibum: Do normalnej jazdy zdecydowanie rolki.

[revstappen]

@Bibum: Rolki tylko i wyłącznie, bardziej stabilne

[Bibum]

@revstappen: @esquina: oki. Dzięki bardzo

[Bibum]

@budus2: to ma sens. W takim razie będę rolkować. W dobrych i sztywnych ochraniaczach nie ma szans na złamanie nadgarstka, co nie?

[Bibum]

@budus2: dzięki bardzo. Już miałam dość głupie złamania, więc oby ilość pecha na mnie się wyczerpała.

[ReeceWithouterpoon]

@Bibum: z nadgarstkami jest problem i możesz sobie je uszkodzić niestety. Na początek polecam nauczyć się upadać na kolana a jak będziesz lecieć do tyłu to lepiej się położyć na łokciach niż ryzykować nadgarstkiem. Od razu zaznaczam, że to nie jest sport którego się nauczysz bez wywrotek. Nie znam nikogo kto nie wywrócił się przynajmniej raz.

[Bibum]

@ReeceWithouterpoon: wiadomo bez wywrotek się nie obejdzie i wciąż się zastanawiam, czy to sport dla mnie, bo po brzydkim złamaniu nadgarstka mam blachę w ręce i wolałabym jej nie wygiąć xd
Z drugiej zaś strony jako dziecko kilka razy na rolkach byłam i od lat jeżdżę na łyżwach, a tytan powinien raczej wytrzymać, więc może nie będzie bardzo źle. Przemyślę jeszcze sprawę, bo niestety miałam nadzieję, że są stabilniejsze alternatywy (

[Proktoaresor]

@Bibum: @ReeceWithouterpoon: dlatego naukowcy stworzyli ochraniacze na nadgarstki który jest kolejnym must have zaraz po kasku

[Bibum]

@Proktoaresor: wiadomo. Ale zawsze jest lekki lęk, że to nie starczy

[Proktoaresor]

@Bibum: Nie ma czego się bać, sam jeździłem (i wywracałem) 6 miesiecy po zerwaniu więzadła w nadgarstku.
polecam celować w takie ochraniacze.

[Bibum]

@Proktoaresor: dzięki bardzo. Będę próbować

[ReeceWithouterpoon]

@Proktoaresor: niestety ochraniacze na nadgarstki nie są remedium na wszystko. Z własnych doświadczeń uważam, że to bardziej ślizgacze, mój rozwalony nadgarstek nie czuje różnicy kiedy podeprę się dłonią z czy bez ochraniacza. Do stawiania pierwszych kroków są super ale milion razy bezpieczniejsze jest nauczenie się klękania zamiast ratowania się wierzgajac rękami. Lepiej obedrzeć slidery na kolanach i trochę rolki + podeprzeć się sliderami na nadgarstkach niż wylądować twardo na dupie i