Wpis z mikrobloga

@Ranger: my nie chcieliśmy oczepin. Mieliśmy DJa i wodzireja, którzy prowadzili różne zabawy w trakcie całego wesela (układy taneczne itp), a o północy zgasły światła, każda para dostała małą świeczkę i tańczyliśmy walca. Nikt nie protestował, że nie ma oczepin.