Wpis z mikrobloga

@Mfalme_Kitunguu: nie, ale byłam na multisensorycznej wystawie Van Gogha. Całkiem miłe doświadczenie, jest to pokaz z rzutników z ożywionymi obrazami i muzyką (również znanych kompozytorów muzyki klasycznej).
Na tej wystawie były jeszcze czytane listy Van Gogha do brata. Cała pętla trwała chyba około 30-40 minut, ale można było siedzieć dłużej i obejrzeć na przykład z innej perspektywy. Wspominam to jako miły, relaksacyjny wieczór;)