Mirki i Mirabelki, chcę kupić planszówkę kumplowi na prezent. Nie jestem w nich ekspertem, ale polecono mi Carcassonne. Czy na pewno będzie ona okej? Jubilat 28 lat, celuję raczej w grę dla kilku osób na typowe domówki :)
@Mathas: Czy chcesz grę: a) towrzyską: wszyscy sobie siedzą przy stole, grają na punkty, gra jest lekka, nie trzeba bardzo dużo myśleć i planować, ale też gra sama w sobie nie ma nic zabawnego i gra się zwykle tak do 4-5 osób. b) imprezową: punktów może nawet nie być, ludzie po kilku piwach wciąż wszystko ogarniają i się dobrze bawią, jest dużo śmiechu wpisanego w mechanikę, nie trzeba (zazwyczaj) za
@Mathas: 5 sekund, tajniacy, decrypto, dixit, time's up, podaj dalej, gra w zielone, jednym słowem. W Carcassonne bym prędzej z rodzicami zagrał niż ze znajomymi na domówce.
@Mathas: Sabotażysta - proste, szybkie, karciane, zabawne, gra ponad stołem. Na dobrą zabawę też Tajniacy się nadają. Na 4 osoby to nawet Palec Boży da radę, pstrykanie też daje dużo frajdy, sprawdzane na różnych składach (pary). Wsiąść do pociągu też na imprezę wchodzi, to dużo zależy od osób grających.
Polacy oczywiście muszą szukać dziury w całym i od razu podważać grę naszej reprezentacji, bo "kogo obchodzi w USA siatkówka", tymczasem Amerykanie mają swoje śmieszne sporty, które tylko i wyłącznie ich obchodzą (jakieś baseballe itp.), i mają wywalone w innych.
#gryplanszowe #grybezpradu #planszowki
Nudy, gra bardziej dla dzieci.
Czy chcesz grę:
a) towrzyską: wszyscy sobie siedzą przy stole, grają na punkty, gra jest lekka, nie trzeba bardzo dużo myśleć i planować, ale też gra sama w sobie nie ma nic zabawnego i gra się zwykle tak do 4-5 osób.
b) imprezową: punktów może nawet nie być, ludzie po kilku piwach wciąż wszystko ogarniają i się dobrze bawią, jest dużo śmiechu wpisanego w mechanikę, nie trzeba (zazwyczaj) za