[cocieboli]

Wszyscy rozmawiają na temat oprocentowania, czy stałe czy zmienne? W co z ratami? Lepsze równe czy malejące? No i dlaczego?
#nieruchomosci

[maatti91]

w równch spłacamy z początku, głównie odsetki i mało kapitału, wychodzi równa rata miesięczna i w teorii bardziej przewidywalne obciążenie dla budżetu. W warunkach rosnących stóp procentowych lepiej nadpłacać jednak kapitał więc obecnie lepszym pomysłem malejące. Pierwsze raty będą bardzo wysokie, lecz łączny koszt kredytu niższy.

[statystyczny_yt]

@maatti91: albo zmienne w banku który nie pobiera prowizji za nadpłaty wyjdzie na to samo

[LuQano]

@cocieboli: IMO jak komus roznica w wysokosci rat nie robi problemu, to zdecydowanie polecalbym malejace

[cocieboli]

@maatti91: A co jeśli wezmę równe i będę nadpłacać?

[cocieboli]

@statystyczny_yt: O to to, czyli to jest w sumie opcja. Ale pytanie, czy jak nadpłacam, to sam kapitał?

[OlekAleksander]

@cocieboli: Jak Cię stać to malejące

[cocieboli]

@OlekAleksander: Póki co mnie stać, ale jak będą stopki w górę jeszcze kilka razy, to wtedy nie

[LuQano]

@cocieboli: Nadplaca sie jedynie kapital. Jak dasz rowne i bedziesz nadplacac tak zeby wyszlo Ci razem kwota jak z malejacego kredytu to wyjdzie to samo, ale to pod warunkiem ze nie masz prowizji za nadplaty w pierwszych 3 latach i ze ufasz sobie ze bedziesz konsekwetnie to nadplacal nie wazne co - ja bym sobie nie zaufal.

Jesli kilka podwyzek sprawi ze nie bedziesz w stanie splacac to nie bierz malejacych,

[cocieboli]

@LuQano: No widzisz. Jeden rabin powie nie bierz zmiennego, a drugi powie bierz zmienne. Już niewiadoma kogo słuchać. Teraz oferty są takie, ze raty na stałe czy zmiennne są identyczne, a czasem nawet na stałe mniejsze. Wiec może banki wiedza, ze za rok, dwa stopki spadną i nie chcą być do tylu? Tyle pytań. Ja myślałam o zmiennych i o nadpłacaniu teraz. Kredyt na 270 koła.

[LuQano]

@cocieboli: Moze jest jak mowisz, ale moze tez bankom nie jest na reke lawinowy wzrost nie wyplacalnych kredytobiorcow - jak zaczna przejmowac im nieruchomosci i wystawiac na licytacje masowo to jeszcze ceny spadna przez dodatkowa podaz, jak ceny spadna to niektorym moze nieruchomosc nie pokrywac juz zabezpieczenia na kredyt i bank bedzie wymagal dodatkowych zabezpieczen. To moze dzialac jak kula sniezna. Wiec daja kredyty na stala stope na prawo i lewo.

[cocieboli]

@LuQano: Hmmm o tym w ten sposób nie myślałam. Dzięki Ci za taką analizę, będę nad tym główkować, bo to ma sens ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[cocieboli]

@LuQano: Ale w Polsce banki mogą przejąć nieruchomość? Myślałam, ze tylko w stanach tak jest.

[LuQano]

@cocieboli: No jakby nie mogl Cie zmusic do sprzedazy nieruchomosci to nie byloby zbytnio sensu nazywac go zabezpieczeniem kredytu, nie? ;) Jest jeszcze gorzej w praktyce - odpowiadasz calym majatkiem, wiec mozesz stracic dom i jeszcze zostac z dlugiem jak kilka rzeczy sie zle ulozy ;)

[cocieboli]

@LuQano: Świetnie :D nie ma to jak się zakładać w grze ze starym wyjadaczem, ale co zrobić, jak się nie ma bogatych starych albo spadku ( ͡° ͜ʖ ͡°) chyba jednak wybieram stabilność niż gierki z jastrzembiem wśród jastrzembi xD

[LuQano]

@cocieboli: Powodzenia!

[cocieboli]

@LuQano: Dzięki :D