Wpis z mikrobloga

Wyjaśnijcie mi coś.Jak to jest z tą śmiercią w wyniku niedotlenienia? Podobno po 4-5 minutach następuje śmierć.Ale przecież słyszy się,że wyciągnęli topielca,który spędził...godzinę pod wodą i przeżył.Zapewne jako "warzywo" ale żyje.
Więc wytłumaczcie mi po ilu minutach niedotlenienia następuje trwałe kalectwo i stan wegetatywny a po ilu minutach całkowita śmierć?

I jeszcze jedna kwestia-podobno na szyi jest jakaś tętnica,której uciśnięcie na 4 sekundy powoduje utratę przytomności-ale ja trzeba mocno nacisnąć,na granicy bólu i trzymać? Czy po takim omdleniu człowiek za chwilę sam się ocknie czy trzeba go reanimować?
#ratownictwo
  • 11
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: xdd
rekord to 20 minut pod wodą, ale to człowiek w stanie przygotowania, po treningu. On ogranicza funkcje zyciowe jak ricky z chlopakow z barakow. Jakby jego mózg potrzebował więcej tlenu, to by umarł
  • Odpowiedz
Ale słyszy się,że kogoś reanimowali godzinę i przywrócono mu krążenie-,to w ogóle możliwe? Taki człowiek jest potem zapewne w stanie wegetatywnym ale jest w stanie sam oddychać?

Po co reanimuje się kogoś godzinę,skoro po 5 minutach następuje śmierć mózgu? W takim razie ratownicy powinni prowadzić reanimację tylko 5 minut po czym odstępować od dalszych czynności i wołać lekarza żeby stwierdził zgon
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: Nie wiem - nie jestem jasnowidzem. Nie ma na to żadnych tabel i algorytmów. Zapewne bardzo dużo zależy od ogólnej siły organizmu, od jakości prowadzonych zabiegów resuscytacyjnych, od czasu niedotlenienia (rko to tak naprawdę nadal jakieś tam niedotlenienie), od temperatury właśnie. Człowiek to nie samochód żeby można było zbadać jego moc na rolkach. Znam historię zatrzymania krążenia na SOR, od samego początku w asyście zespołu anestezjologicznego, gdzie człowiek mimo wszystko
  • Odpowiedz
@pracze-odrzenskie: wszystko zależy od konkretnego przypadku. Zimna woda może spowodować spowolnienie zachodzenia tego procesu, ale w niewielkim stopniu. Im dłużej bez tlenu tym większe szanse na kalectwo/śmierć. Chyba nie ma jakiegoś schematu umierania poszczególnych części ciała.
  • Odpowiedz