Wpis z mikrobloga

Czy polscy kibice Realu/Liverpoolu czy innej dowolnej dyscypliny czują tak silną więź jak np. z kadrą Polski? Nie hejtuję tylko pytam, bo zastanawia mnie jak można czuć się tak przywiązanym do klubu z innego kraju, innego miasta itp. Nie mieszkam na mojej prowincji od prawie 20 lat a nadal tylko tak szczerze kibicuję drużynie z mojego rodzinnego #!$%@?łka
#mecz
  • 10
@washingtonbullet: tak, jak najbardziej.
A co do kibicowania dużym klubom zza granicy - sprawa jest prosta, tak mi się wydaje. Ja właśnie jestem z takiego #!$%@? w którym klubie, który tam gral byl kpiną. Czytało się te Bravo Sport i Piłkę Nożną i wieszało plakaty Del Piero, Owena, Zidana, Ronaldo itd. a nie Marka Citki xD i tak się zaczęło śledzić jakas drużynę, grac w Pro Evolution Soccer, patrzec na to,
@washingtonbullet: Przecież do kadry to w ogóle nie ma żadnego przywiązania. Grupa graczy grających również za granicą, których obserwuje się kilka razy do roku.
Co do klubów, to przecież od dawna większość artykułów z hiszpańskiej prasy tłumaczona jest na polski (przez takie strony jak realmadryt.pl czy fcbarca.com), angielskie artykuły można sobie spokojnie samemu poczytać. Jednocześnie obserwuje się prawdziwych profesjonalistów, a nie totalnych przeciętniaków. Przywiązanie polskich fanów do takich piłkarzy jak Messi,
@na-spokojnie: do ciebie i wszystkich innych tego zdania: ok, ale co z tego? Co z tego że komuś dobrze idzie w sporcie, czemu miałbym mu kibicować jeśli mnie nie reprezentuje w żaden sposób? Można najwyżej powiedzieć że ich gra mi się może podobać z punktu widzenia konsumpcji piłki nożnej jako mediów.w innym przypadku robi to mniej więcej tyle sensu co stanie się fanem Elona Muska i twierdzenie że jest się bogatym.