Wpis z mikrobloga

Kiedy myślę o „rodzinie całym sercem popierającej PiS” to widzę wielopokoleniowy dom. Stary, zagrzybiały dom gdzieś na środku wsi czy obrzeżach małego miasta. W środku wilgoć, stęchlizna, ściany ostatnio odmalowane za poprzedniego ustroju i wystrój w stylu wysypiska śmieci.

Rodzina wiadomo, małomiasteczkowa, tradycyjna, patriotyczna - więc liczna.

Prababcia – od kilku lat jeździ na wózku, bo już nie ma siły chodzić. Na zmianę słucha radia MaryjA, ogląda TVP oraz Trwam i modli się. Ledwo się rusza, ale jak zobaczy Kwaśniewskiego albo Tuska to zaczyna rzucać #!$%@? i biegać po domu. Ma problemy ze świadomością, Alzhaimera i co roku chodzi na wybory.

Babcia – wypadkowa prababki i matki. Całe życie pomagała dziadkowi przy gospodarstwie, głównie go #!$%@?ąc. To przez nią dziadek popadł w alkoholizm a następnie w pracoholizm, bo odkąd upadła komuna babcia #!$%@?ła na głupoty każdy "dodatkowy" pieniądz. Głosuje na PiS, bo ksiądz tak mówi – zresztą, to dzięki PiSowi ma więcej emerytur niż potrafi liczyć. Nigdy nie pracowała za to doskonale zna się na gospodarce: za PO gospodarka była zła, rozkradana i sprzedawana Niemcom na raz, a ludzie robili na śmieciówkach po 4zł/h; za PiS Niemcy zazdroszczą nam dobrobytu, każdy zarabia po kilka tysięcy na rękę, a tak w ogóle to nikt jej nigdy tyle nie dał co Pan Kaczyński.

Pradziadka i dziadka nie ma już od lat – byli prawdziwymi Polakami z tradycjami i tradycyjnie poumierali zaraz po 60tce, wykończeni pracą, toksycznym małżeństwem i wymęczeni alkoholizmem. Ich emerytury przeszły na ich żony, więc mała strata.

Mama – odkąd babci się mniej chce, to ona rządzi domem. Od lat mówi ojcu na kogo ma głosować. Kiedyś pracowała, ale od dawana ma już ochoty. Ma 3kę dzieci, których nie chciało się jej wychować – miały się uczyć i chodzić do kościoła. Jako że dziećmi zajmowała się szkoła oraz ksiądz, a domem babcia która sprząta i gotuje nieprzerwanie od kilku dekad, mama większość życia poświęca oglądaniu seriali, wiadomości oraz chodzeniu na „imieniny znajomych”. Jej jedynym obowiązkiem jest robienie zakupów czyt. wydawanie kasy, którą zarobi ojciec oraz tej z coraz liczniejszych emerytur. Ciągle drze ryja na ojca – jedynego chłopa w domu. Przerwy od kłótni występują jedynie podczas niedzielnych oraz świątecznych mszy. Na starość planuje śmierć męża i życie z jego emerytury.

Ojciec – ponieważ matka nie pracuje, on dyma za dwóch po 48-60h tygodniowo. Nie przeszkadza mu to, bo odkąd pojawiły się wnuki, to w domu jedynie je i śpi. Nie widzi drożyzny w sklepach, bo wyłącznie żona robi zakupy, a ona zawsze wszystko wydaje i ciągle jej mało. Czasami się myje i ogląda mecze. Pije i pali za dwóch, ale z dala od domu, bo inaczej żona zatłukłaby go tłuczkiem do schabowych. Nie ma żadnych poglądów, przekonań, planów, ani marzeń – po prostu pracuje i słucha się "Pani domu".

Starsza córka – skończyła technikum i wyjechała do Anglii. Pierwsze lata imprezowała, jednak teraz ma męża i czwórkę dzieci. Rodziców widzi raz na kilka lat, bo ciągle jest zajęta.

Syn – kilka lat temu wyjechał do siostry do UK. Ogarnęła mu dobrą robotę, w której naprawdę spoko zarabiał. Parę razy wysłał rodzicom kilka funtów, jednak odkąd siedzi nie ma z nim kontaktu.

Młodsza córka – w wieku 16 lat zaszła w ciąże podczas dożynek z kimś z okolicznej wioski, przez co do dziś nie skończyła szkoły średniej. Potem zaciążyła jeszcze 2 razy w podobnych okolicznościach. Utrzymuje się z 500+ i uważa, że Kaczyński to Bóg. Raz na jakiś czas wychodzi z domu szukać ojca dla swoich dzieci, jednak najczęściej całymi dniami ogląda seriale i siedzi na telefonie. Dzieci zajmują się same sobą (starsze pilnuje młodsze) a jako że babcia gotuje dla wszystkich, to ona musi jedynie oddychać.

Wnuki – żadne nie zna swojego ojca. Często przyjeżdżają kuzyni, którzy się z nimi bawią, bo „mama nie umie się bawić” czyt. ma je totalnie w dupie. Cała trójka – 2 dziewczynki i chłopiec, mieszka w jednym pokoju ze swoją rodzicielką. Jak umrze prababcia, to dostaną pokój tylko dla siebie.

**

Standardowo proszę o dysekuje w komentarzach - znacie takie rodziny? Może dużo gorsze? Zapraszam do zabawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@wqeqwfsafasdfasd: znam ja takie rodzinki. Tylko ogólnie mieszczą się tu 3 pokolenia. Cechą wspólna to posiadanie wielu dzieci, które zajmują się same sobą, życie w chlewie i całodzienne oglądanie seriali. Czasem myślę, że poparcie dla pisu musi być z tym jakoś połączone.
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec:

Ono jest z tym wręcz zespawane XD

Biedny człowiek który nic nie ma ZAWSZE będzie głosował na PiS, bo tylko pis mu coś rzeczywiście da - a to, że zniszczy tym gospodarkę i zadłuży naród na kilka pokoleń to on ma w dupie, ważne że nie trzeba jechać do powiatowego do pracy tylko można cały dzień pierdzieć w kanapę.

Ten naród w ~40% składa się z takich leniwych odpadów...
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: Ładnie się odkleiłeś oski. Nie wie czy wiesz Oskarze, ale nasze socjale to pikuś w porównaniu z zachodnimi. Jak rozumiem Belgowie, Duńczycy, Holendrzy czy Amerykanie mają w większości „leniwe odpady” w społeczeństwie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@wqeqwfsafasdfasd: i oni ZAWSZE pójdą na wybory, do tego dokładamy system dhondta, ładnie modelujemy okręgi wyborcze pod wiochy i powiaty i mamy co mamy na kolejne lata. Igrzyska dla debili, ech ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd: Ale się zesrałeś XD. Już będziesz miał zawalonego całego pampersa jak poczytasz np. o progresywnej polityce podatkowej w takiej Anglii. Podatek dochodowy dla najbiedniejszych wynosi 20 %, dla klasy średniej 30 % a dla najbogatszych to 40 %. p0lskie społeczeństwo oskarków chodziłoby obsrane po szyje jakby musiało żyć w normalnym kraju.
  • Odpowiedz
@Kwass93: Tylko że w UK z tego 60% które zostaje najbogatszym można żyć jak król, w PL top 20% najlepiej zarabiających Polaków w większości bieduje.

Ja mogę płacić nawet i 99% podatków, jeśli z pozostałego 1% będę mógł kupić takie luksusy jak zdrowe jedzenie czy zatankować auto na tyle, aby nie liczyć km przy wyborze miejsca pracy...

Widać że młody jeszcze jesteś i bardzo mało się znasz.
  • Odpowiedz
@wqeqwfsafasdfasd, @Joyey: nawet sama lewica widzi że ma problem z emerytami. W jednym z raportów Krytyki Politycznej napisali że lewica spokojnie by mogła mieć 20% poparcia tylko ich dwa główne elektoraty (wielkomiejskie tęczowe Julki oraz emeryci patrzący z nostalgia za PRL) mają sprzeczne interesy. Młoda i tęczowa lewica chce zmian obyczajowych, ale nie do końca chce rozbuchania socjalu jeszcze bardziej, a starcy z nostalgią do poprzedniego ustroju wręcz
  • Odpowiedz