Wpis z mikrobloga

@Michal0173: tak samo jest z tym Podomką co trzyma stronę Amber Heard. Prosty schemat. OP pisze odwrotnie co ludzie myślą dostaje max 5 plusów, a gamonie w komentarzach go jadą dostając po 100. Tym samym post windują w gorące i ciągle jak malpy się nakręcają.
  • Odpowiedz
  • 2
@asymetryczny_ no nie. Przede wszystkim troll nie banowal by ludzi, ktorzy z nim dyskutuja. Nie usuwał postow itd. Wiec obstawiam raczej zaburzenie psychiczne niz trolling
  • Odpowiedz
@niecodziennyszczon: wywoływało u mnie zażenowanie i zniesmaczenie, na siłę robisz z siebie debila żeby ktoś Cię zwyzywał, poprawił. I powtarzalność, niektóre wpisy widziałem 3 czy 4 raz, a jak mówię, kilkanaście osób na czarno i już od paru miesięcy spokój. Więc to te x osób robiło spam tymi samymi postami.
  • Odpowiedz
@SGTIHALIT: Ale co znaczy poprawił? Przecież te wrzutki pokazywały tak naprawdę bogactwo języka regionalnego i obnażały #!$%@?ść uogólnionej polszczyzny literackiej. Dlaczego miałbym na siłę wtykać Krakusowi to "na dworze" skoro u niego idzie się "na pole"? Nie rozumiem co ludzi w tym denerwowało. Takie rzeczy się akceptuje jako pewien fakt ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@niecodziennyszczon: jakie bogactwo językowe, jeżeli chcesz robić taką ankietę dajesz kilka/kilkanaście nazw regionalnych. Tutaj to wyglądało jak # #!$%@? którą często nawet nie funkcjonowała. Przykładowo wrzucam zdjęcie kierunkowskazu, i w opcjach nie ma nazw: "kierunkowskaz", "migacz" tylko przykładowo: "lampka która pokazuje gdzie chce jechać", "część auta nieposiadana przez kierowców BMW".
  • Odpowiedz
@SGTIHALIT: Ale skąd masz wiedzieć jak mówi się na coś gdzieś tam w Polsce, gdzie nigdy nie byłeś, aby to później wrzucić w ankietę? Po to właśnie zadajesz pytanie otwarte, żeby dowiedzieć się, że gdzieś tam na coś mówi się w sposób, który nie przyszedł by ci nigdy do głowy.
  • Odpowiedz