Wpis z mikrobloga

@kwiatencja: sprawdzę pod Ponikiem, bo rzeczywiście ten Targpiast wygląda na dość hurtowe miejsce, a ja myślałem bardziej o kupowaniu kilograma co kilka dni. Dzięki!
@wrgki: znaczy jak jesteś z południa czy innej częsci miasta to sie nie opyla, bo w lokalnym na pewno masz. Ale te rejony to tutaj urodzaj warzywniakowy xD Sama kupuje pod Ponikiem i w tym co kupuje mają bezpośrednio z pola :D