Wpis z mikrobloga

Miśki kupiłem w końcu ochraniacze na kolana. Sprawdziłem 2 modele. Oczywiście nie mam w pobliżu sklepu, więc wszystko poprzez paczkomaty.

Pierwsze które kupiłem i mi nie siadły to REKD Pro Ramp.
Mimo że wybrałem swoją rozmiarówkę L (mieściłem się w średniej tego rozmiaru), to motylki były za krótkie. Były niewygodne, właściwie ich górna część, miałem wrażenie jakby siedziały za nisko i chciały się zsunąć na kolano.
Rzepy - podczas ich odrywania, materiał tak się ciągnął, jakby szwy zaraz miały się rozpruć.
Plusem ich jest to, że zakładamy bez przekładania przez stopę. Dodatkowo nity są schowane wewnątrz, więc ich nie uszkodzimy.

Drugie, które wybrałem trochę droższe, ale siadły mi od razu to ENNUI ALY w rozmiarze XL tym razem.
Od razu rzuca się w oczy jakość. Rzepy są ładnie i pewnie zaszyte, motylki duże, pasek z gumowanym logo długi i wpada w oko. Górna część jest wysoka i ładnie leży dużo powyżej kolana. Podczas jazdy można bez problemu kucać i nie trzeba ich poprawiać, nie zsuwają się.
Minus - i trudno znaleźć tę informację w necie, że dolny pasek jest na klamrę i niestety trzeba te nakolanniki zakładać przez stopę (OK, można bawić się w przekładanie paska, ale trochę to będzie trwać i jest niewygodne). Nie przeszkadza mi to, zawsze można sobie przerobić u krawcowej na rzepa, ale w tej cenie mogli to dopracować. Najlepsze że nawet na filmie firmy na youtube, kolesie pominęli tę wpadkę.
Wkład (gąbkę) można wyciągnąć, ale jest tak wyprofilowany i "pocięty" wewnątrz że nie ryzykowałem z wyciąganiem, bo siedzi dość ciasno i bałem się uszkodzić. Ogólnie polecam.
#rolki
Pobierz abc3 - Miśki kupiłem w końcu ochraniacze na kolana. Sprawdziłem 2 modele. Oczywiście ...
źródło: comment_1652987030ZK0SBFjGXaZAPnlj1wIePv.jpg
  • 2