Wpis z mikrobloga

i powiem wam, że już mnie #!$%@?ą #!$%@? samochodziarze xD


@ziemniag: I odwrotnie.
Ostatnio w autobusie słyszałem jakąś laskę:

Odkąd zdałam prawo jazdy i zaczęłam jeździć samochodem rowerzyści zaczęli mnie #!$%@?ć i częściej teraz jeżdżę chodnikiem nie ulicą
  • Odpowiedz
@ziemniag: ja to nie wiem, co niektórzy mają w głowie. Ja ostatnio się telepałem za rowerzystą na podwójnej ciągłej w obszarze zabudowanym i cierpliwe czekałem na linię przerywaną. Co zrobił #!$%@? idiota za mną? Tak się spieszył, że i mnie i tego rowerzyste musiał wyprzedzić na podwójnej i jeszcze pod prąd wysepkę mijał.

UWAGA: Skręcił na osiedle 500 metrów dalej... No czasem to szkoda słów.
  • Odpowiedz
@ziemniag: Prawda leży pośrodku. Gdy przesiądzie się na inny pojazd zaczyna się zauważać mankamenty u innych. Najgorsza jest niestety kiepska infrastruktura dla rowerów.
  • Odpowiedz
@kimunyest95: najlepsi są ci co gazują jak wariaci na osiedlowej uliczce żeby pod mieszkamiem stanąć i kilka minut wysiadać zbierając manele. Ui że może kogoś obudził, dojechał do celu 30 sekund wcześniej
  • Odpowiedz
Prawda leży pośrodku. Gdy przesiądzie się na inny pojazd zaczyna się zauważać mankamenty u innych. Najgorsza jest niestety kiepska infrastruktura dla rowerów.


@d___: Otóż to, miasto jest dla wszystkich i zarówno samochody, jak i rowerzyści mają swoje przywary. Natomiast jestem przeciwny temu, żeby na drogi publiczne dopuszczone były osoby, które nie znają przepisów ruchu drogowego (dotyczy się to zarówno rowerzystów, jak i skuterów). To po prostu zmniejsza bezpieczeństwo. Karta rowerowa
  • Odpowiedz
@Wycu91: Czyli też #!$%@? innych kierowców samochodu + pieszych.


@Yurakamisa: Ciężko jeździć ulicą gdy bydło samochodowe wyprzedza na zapałkę. Wolę #!$%@?ć kogoś na chodniku niż leżeć #!$%@? w rowie.
  • Odpowiedz
@ziemniag: Chyba jestem jedyna osobą w tym kraju której nie denerwują ani rowerzyści kiedy jestem samochodziarzem ani samochodziarze kiedy jestem rowerzystą xD

Polecam ten styl życia mordy,
  • Odpowiedz