Wpis z mikrobloga

Nitrodzyniak to tylko kreacja jego wyobraźni. Nie wyśmiewalbym jego znerwicowanego charakteru, gdyby nie fakt, że potrafił życzyć śmierci losowym ludziom. Mówi, że jego ojciec nie żyje, a mimo to życzy tego samego innym. Zero refleksji. Obejrzcie shoty jego mimikę i ton głosu, gdy niby mówi to "w żartach". Gość mówi to z pełną pogardą. A ma jej na tyle dużo, że nawet nie potrafi ugryźć się w język przy tysiącach ludzi na live. Jest różnica między zatrudnianiem przez fame mma Ferrariego czy Kasjusza, którzy powyzywaja się z innymi na konferencji, a Zyniakiem, który życzy śmierci innym. To już zezwierzęcenie. Wysłać go na jakąś terapię a nie do walk, gdzie i tak #!$%@? od każdego obskoczy bo pewny siebie jest tylko zza monitora. W interakcji na żywo nie potrafi skupić wzroku w jednym miejscu i utrzymać mimiki. To wygląda tak jakby ciągle walczył, żeby się nie rozpłakać bo takim nim emocje w środku buzują. Do fanów zynika: nie dzieci, wasz idol nie ma dominacji genetycznej, on ma nerwicę i już widoczne tiki.
#famemma
  • 4
@Menosas: Może ma chłop jakis problem z czapka przez to ze ojca nie było, całe życie wychowywany przez Matkę i w dodatku większość życia przed kompem mogło się odbić na psychice