Wpis z mikrobloga

Już nieaktualne, pies wabi się canzo. Właścicielka też się odnalazła. Wzięła rano psa na spacer, przywiązała go pod sklepem i weszła zrobić zakupy do pracy. I pojechała prosto do pracy, myśląc że pies jest w domu ¯\_(ツ)_/¯