Wpis z mikrobloga

ech lubiłam takie wieczory co się wracało przymusowo wcześniej z boiska bo zbliżała się burza
w oddali było słychać grzmoty i świetliste pioruny i odliczało na sekundy odległości
potem zbierało się wszystko z podwórka i oglądało w oddali burzę i drzewa na których było widać narastające podmuchy wiatru
potem dziadek zamykał stodoły, bramy i kazał się chować do domu
babcia wystawiala matke boską w okno i szukała świeczek bo pewnie niedlugo wyłączyliby by prąd

to se ne wrati ( ͡° ʖ̯ ͡°)
jmuhha - ech lubiłam takie wieczory co się wracało przymusowo wcześniej z boiska bo z...

źródło: comment_1652400664iBObmwlSrZtqeIK8Si4uGI.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@jmuhha: czasem jeżdżąc na rowerze we lato taka burza złapie gdzieś w drodze. Wtedy chowa się gdzieś na przystanku i wachasz ciepły wiatr, zapach deszczu na asfalcie, sluchasz kropli bebniacych o blaszany dach. I też jest gitara:)
  • Odpowiedz