Wpis z mikrobloga

Przypomniała pewna znajoma, która na chwilę została WAGsą. Była fotoreporterką na meczach Lechii Gdańsk, zaczęła się kręcić wokół piłkarzy w poszukiwaniu sponsora. Pech chciał, że zainteresowaniem obdarzył ją pewien nieurodziwy lewy napastnik. Sama koleżankom powtarzała, że "nie jest w jej typie", ale miłość zwyciężyła (albo BMW czy drogie prezenty). Zaczął ją utrzymywać, jak również jej dziecko. Pani dobrze wyglądała jak na 32 lata, choć w rzeczywistości miała 36. Po pewnym czasie pan piłkarz przejrzał, że jest bankomatem i skończyło się finansowanie. Pani zaczęła chodzić po sąsiadach by pomogli jej finansowo, a nawet by pożyczyć drewno do kominka by jakkolwiek ogrzać dom wybudowany przez byłego męża ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#famemma #wags #lechia
  • 6
@klawiszs: dzisiaj instagram daje olbrzymie zarobki nawet przeciętnej takiej osobie, więc wątpie, że nie miała kasy.
Niestety laski zawsze będą na wygranej pozycji, dlatego mnie dziwi, że ludzie po aferze zyskują jeszcze więcej followerów.
dzisiaj instagram daje olbrzymie zarobki nawet przeciętnej takiej osobie, więc wątpie, że nie miała kasy

@Neaopoliti: ale to akurat nie była typowa instagramerka. To kobieta po 30-tce, robiąca sesje foto i szukająca bankomatu. Ale na pewno chciała się na tym piłkarzu wybić.
@klawiszs: rozumiem, ale laski, które szukają bankomatu muszą się zabezpieczyć i najczęściej wybierają instagram. Zobacz na byłą żonę Żyły - tego skoczka xd laska żyje w luksusie, zapraszają ją do TV, a była przecież nikim, miłość ze szkolnej ławki, bo blisko i wygodnie :)