Wpis z mikrobloga

Wiecie co? Albo mam spraną głowę wykopem albo nie rozumiem ludzi, a w szczególności kobiet.
Na forum osiedla znajomego wynikła aferka z jedną restauracją sushi. Sprawa wygląda tak, że pracownik restauracji jak zobaczył jaka dziewczyna odbiera zamowienie, to wziął jej numer z zamówienia i napisał jej smsa. W moim odczuciu jest to duży nie tak. Stracenie zaufania do restauracji skoro takie rzeczy mają miejsce. Natomiast dla wielu kobiet i ich facetów jest to normalne zachowanie. W ramach miłości można kraść numer, można wypisywać smsy i to wszystko jest ok. Wiele kobiet by nawet się z tego ucieszyło, a z prywatnych rozmów wiem, że o tym fakcie by nie powiedziało swojemu facetowi. Z czego to wynika? Są aż tak mało dowartościowane, że cieszyły by się z ubogiego podrywu smsem?

#rozowepaski #blackpill #simp #podryw #niebieskiepaski
  • 9
@napregierzu: jakby z tego coś było, to by można uznać za romantyczny początek znajomości xD

Ale ogolnie też uważam taka sytuację za no nie bardzo..

Ja kiedyś odbierałam od dostawcy pizze. Wieczorem za to przysłał sms z zaproszeniem na kawę. Niby miło, bo no nie czarujmy się, zawsze to jest forma komplementu, ale i tak no średnio na miejscu.
A w ogóle to też tak naprawdę napisał do mojego męża, bo