Wpis z mikrobloga

Wykopki się burzą, bo KK naucza o dziadku w chmurach albo o życiu wiecznym. No a jak inaczej ma to przedstawiać, skoro ludzie mają małpie mózgi i tak na prawdę mało kto poczuł/zaznał osobiście prawdziwej wiary?
Nauka nie potrafi precyzyjnie określić czym jest "czas" albo "grawitacja" albo czym jest "czarna dziura", a wy się oburzacie, że katecheta na lekcji religii mówi prostym językiem zamiast językiem wykładowcy mechaniki kwantowej. Do dzieci mów jak do dzieci, a do gatunku ludzkiego znajdującego się na samym początku swojej ewolucji mów jak do gatunku ludzkiego znajdującego się na samym początku swojej ewolucji, a nie jak do bytów mających nieograniczoną inteligencję i wiedzę.
Zobaczycie, że jak gatunek ludzki zmądrzeje to na lekcjach religii nie będzie pojęć typu "niebo" tylko zastąpią je pojęcia typu "inny wymiar", bo w sumie ostatecznie to może być jedno i to samo, tylko wykopki srają się, że KK używa prostych pojęć, a nie naukowych.
Dla mnie osoba, która nie wierzy w nic jest na równi z osobą ignorującą naukę i rzeczywistość. Po prostu taki osobnik "jest", tak samo jak "jest" sobie małpa albo pies.
#religia #wiara #nauka #mechanikakwantowa
  • 6
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Naukowe podejście do hipotez ma się tak, że dopóki nie zostanie udowodniona to nikt nie zachowuje się tak, jakby była prawdziwa. W sensie do póki jej nie udowodnisz, to każdy będzie na hipotezę patrzył najwyżej jako ciekawostka. Natomiast jeśli ktoś hipotezę podciąga pod kult, niezaprzeczalną prawdę, do której należy się ustosunkować pod groźbą wykluczenia, straszeniem piekłem, upadkiem cywilizacji, wymusza dostosowywanie prawa pod ten kult, tworzenie przywilejów i ulg podatkowych dla
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Myślę, że to "burzenie się" dotyczy nie tyle sposobu nauczania KK, a po prostu tego, o czym naucza. Jak tłumaczysz dziecku skąd się biorą dzieci, to też nie od razu mówisz o technicznych sprawach. Starasz się raczej dopasować treść do wieku dziecka - mówisz mu prawdę, ale konkretne szczegóły zdradzasz mu w odpowiednim czasie. Nie dziwne, że katecheta w klasach 1-3 mówi o dziadku mieszkającym na chmurce - idea ma
  • Odpowiedz
Sądząc po tym poście, to ludzie mają małpie rozumy, bo nie potrafią odróżnić wiary w byt nadprzyrodzony od zjawisk fizycznych, których nie poznaliśmy (i może nie poznamy) z przyczyn technicznych lub przez ograniczenia naszych umysłów. Tych rzeczy nie można zestawiać.

Dla mnie osoba, która nie wierzy w nic jest na równi z osobą ignorującą naukę i rzeczywistość. Po prostu taki osobnik "jest", tak samo jak "jest" sobie małpa albo pies.


No tak,
  • Odpowiedz
@zloty_wkret: Osobliwość tworzy gatunki inteligentne, gatunki inteligentne tworzą Osobliwość, wszechświat jest zapętlony, czas jest złudzeniem, najwyższa substancja pokrywa się ze wszystkimi stanami kwantowymi w skali 1:1, transhumanizm jest logicznym rozwinięciem religii katolickiej.
  • Odpowiedz