Wpis z mikrobloga

#religia #wiara #ateizm #katolicyzm

Kurcze, wiele się zmieniło w moim życiu na przestrzeni ostatnich 10 lat z pewnością się zmieniło.
Kiedyś mógłbym powiedzieć wręcz, że byłem katolem. W sensie żarty z papaja raczej mnie nie śmieszyły, a żarty z wiary generowały postawę typu Konfederacja. Ale zacząłem nieco krytyczniej myśleć i powoli to się zmieniało. Na początku stwierdzeniem, że Bóg niekoniecznie jest dobry, aż po zwątpienie czy jako ludzie jesteśmy pozostawieni sami sobie i z chwilą śmierci wszystko się kończy. Może wpadłbym na ten trop nieco wcześniej, gdybym przemyśleniom poświęcił nieco więcej czasu. No ale trudno.

Jest z pewnością jedna rzecz, której nie potrafię rozwalić na czynniki pierwsze i wprost powiedzieć, czy to prawda czy kolejne katolickie zabobony - egzorcyzmy. Widziałem cześć filmów i czytałem opowieści, które wyglądają na średnią grę aktorską, ale są i takie które wydają się mega prawdziwe, a i opis historii i opowiadania świadków wskazują, że coś takiego wydarzyło się na prawdę. I ten ostatni bastion tak naprawdę nie wyprowadza mnie z wiary, pomimo tego że sam Kościół generalnie to szczyty hipokryzji przez wszystkie lata jej historii i sam jest sobie winien takiej opinii.

Jestem ciekaw Waszych spostrzeżeń, jak podchodzicie do tematu egzorcyzmów, demonów i tej paranienormalnej otoczki. Jak sobie z tym radzicie, czy myśleliście nas tym, czy są w ogóle jakieś badania przeprowadzone przez naukowców na temat opętanych ludzi? Czuję się zagubiony w tej kwestii, a czuje, że sam temat jest istotny na tym etapie mojego życia.
  • 12
  • Odpowiedz
@Fiftyhang: imo zaburzenia psychiczne, wśród schizofreników nie brakuje Jezusów, Szatanów i innych dziwnych stworów, więc czemu by komuś nie miało się ubzdurać że jest opętany
  • Odpowiedz
@Piotr--K: masz jakieś sprawdzone materiały na ten temat?

@Anhed: a towarzyszące temu nienaturalne wyginanie rąk? Są niby tacy co tracą świadomość jak im się różaniec na rękę położy i dra mordy. Schizofrenia + tężyczka?
  • Odpowiedz
@Fiftyhang: nie trzeba sobie z tym radzić, bo to bzdura - jakoś ludzie z poza kręgów katolickich nie potrzebują księdza i egzorcyzmów. Wystarczy urodzić się w Chinach, Arabii czy Indi i juz jakoś diabeł nie jest zainteresowany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Polecam wywiad:
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26978673,ks-prof-kobylinski-jestem-wsciekly-ze-polscy-biskupi.html
I dokument HBO
https://www.filmweb.pl/film/Walka+z+szatanem-2015-749984
  • Odpowiedz
@Fiftyhang: generalnie jak masz opierać swoją duchowość i wiarę w byty niewidzialne na podstawie egzorcyzmów to najlepiej sobie odpuść xD
Nie znajdziesz dowodów bo ich nie ma być.

  • Odpowiedz
@Anhed: @deeprest: dzięki, obejrzę na pewno
@hej_wisos: ciężko odnieść mi się do Twojej wypowiedzi. Duchowość to dla mnie coś innego niż wiara, taki inny level świadomości i życia człowieka, poszukiwanie sensu człowieka jak samego siebie i odnajdywania swojej roli w życiu. A demony i złe moce to temat o tyle ciekawy, że ludzie albo biorą to śmiechem albo strachem. I sądzę, że jeśli zrozumiemy czy opętania
  • Odpowiedz
@Fiftyhang: możesz pomyśleć o czymś takim jak bycie opętanym przez ideologię. To jest mniej więcej to. Demony w pewnym sensie kradną Twoją uwagę i pakują Cię w destruktywne pętle zachowań, a Ty nie możesz z nich wyjść bo nie masz perspektywy by to dostrzec. To jest trochę psychologiczne i wierzę że terapią można przepędzić niektóre demony.
Chrześcijańskim rozwiązaniem na działanie złych mocy to praktyki zwracania uwagi na najwyższe wartości (miłość
  • Odpowiedz