Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +266
Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję brytyjską a ten ciężki brytolski klimat - brzydkie ulice, brzydkie mordy, szara pogoda i ciężki akcent, że bez napisów nic nie rozumiesz.
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Czekajcie, czyli Izrael w ciągu zaledwie kilku godzin odstępu wyeliminował dwa najwyżej postawione terrorystyczne odpady z Hezbollahu i Hamasu? (。◕‿‿◕。) No i to jest poważne państwo, no i to jest niewyobrażalna wręcz demonstracja siły. Można Izraela nie lubić, ale skuteczności i zdecydowania nie można im odmówić. W dużej mierzę zazdroszczę przywódców, którzy nie pierd*lą się ze swoimi wrogami i wysyłają muzułmańskich bandytów tam, gdzie ich
Kurcze, wiele się zmieniło w moim życiu na przestrzeni ostatnich 10 lat z pewnością się zmieniło.
Kiedyś mógłbym powiedzieć wręcz, że byłem katolem. W sensie żarty z papaja raczej mnie nie śmieszyły, a żarty z wiary generowały postawę typu Konfederacja. Ale zacząłem nieco krytyczniej myśleć i powoli to się zmieniało. Na początku stwierdzeniem, że Bóg niekoniecznie jest dobry, aż po zwątpienie czy jako ludzie jesteśmy pozostawieni sami sobie i z chwilą śmierci wszystko się kończy. Może wpadłbym na ten trop nieco wcześniej, gdybym przemyśleniom poświęcił nieco więcej czasu. No ale trudno.
Jest z pewnością jedna rzecz, której nie potrafię rozwalić na czynniki pierwsze i wprost powiedzieć, czy to prawda czy kolejne katolickie zabobony - egzorcyzmy. Widziałem cześć filmów i czytałem opowieści, które wyglądają na średnią grę aktorską, ale są i takie które wydają się mega prawdziwe, a i opis historii i opowiadania świadków wskazują, że coś takiego wydarzyło się na prawdę. I ten ostatni bastion tak naprawdę nie wyprowadza mnie z wiary, pomimo tego że sam Kościół generalnie to szczyty hipokryzji przez wszystkie lata jej historii i sam jest sobie winien takiej opinii.
Jestem ciekaw Waszych spostrzeżeń, jak podchodzicie do tematu egzorcyzmów, demonów i tej paranienormalnej otoczki. Jak sobie z tym radzicie, czy myśleliście nas tym, czy są w ogóle jakieś badania przeprowadzone przez naukowców na temat opętanych ludzi? Czuję się zagubiony w tej kwestii, a czuje, że sam temat jest istotny na tym etapie mojego życia.
@Anhed: a towarzyszące temu nienaturalne wyginanie rąk? Są niby tacy co tracą świadomość jak im się różaniec na rękę położy i dra mordy. Schizofrenia + tężyczka?
A co do różańca i bólu - https://www.youtube.com/watch?v=OUdXMoY6fLY polecam obejrzeć, kiedy boli coś co nie ma prawa boleć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Polecam wywiad:
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,26978673,ks-prof-kobylinski-jestem-wsciekly-ze-polscy-biskupi.html
I dokument HBO
https://www.filmweb.pl/film/Walka+z+szatanem-2015-749984
Nie znajdziesz dowodów bo ich nie ma być.
@hej_wisos: ciężko odnieść mi się do Twojej wypowiedzi. Duchowość to dla mnie coś innego niż wiara, taki inny level świadomości i życia człowieka, poszukiwanie sensu człowieka jak samego siebie i odnajdywania swojej roli w życiu. A demony i złe moce to temat o tyle ciekawy, że ludzie albo biorą to śmiechem albo strachem. I sądzę, że jeśli zrozumiemy czy opętania
Chrześcijańskim rozwiązaniem na działanie złych mocy to praktyki zwracania uwagi na najwyższe wartości (miłość
Demony są realnym zagrożeniem (i mówię to jako nie-katolik). Polecam ten artykuł/ życiorys osoby, która miała bliski kontakt z demonami: https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/101986604