Wpis z mikrobloga

@CeZ_: Problem jest taki, że fame próbuje mieć monopol/dyktować warunki w świecie freakow. Taki Pasut czy Tromba byli zakontraktowani prawie 10 gal wstecz. Sarius nie był chyba ogłoszony a okazało się ze miał walczyć w tym roku z kasjo. Do tego #!$%@? zawodników i to nawet z takimi mniejszymi zasiegami jak spysinski. Ale fakt masz trochę racji może powinni iść w mniejsze nazwiska osoby z warsaw shore czy jakiś paradokumentów. W
@GoodGuyChucky93: Klucz jest jeden - konflikt. Każdy, który się "wybił" miał realny konflikt, Kasjo czy Murańscy aż nadto przez co wywołują emocje. Taki Szewcu czy Gamou przepadli bo liczyła się dla nich sportowa walka