Wpis z mikrobloga

@daray89 nasz jeden kocur lubił się wspinać na mój balkon po winogronie i miauczeć pod oknem, aż któregoś dnia coś mu odbiło i spróbował wejść do pokoju przez okno uchylne i się w nim zaklinował. Ale był wrzask, dobrze, że byliśmy wtedy w domu. Od tamtej pory nie wlazł na ten balkon ani razu ( ͡º ͜ʖ͡º)
@daray89: w zasadzie to troche smutny obrazek, urazy uchylnego okna sa bardzo czesto spotykane u kotow i bardzo niebezpieczne, w takich wypadkach moze sie uszkodzic kregoslup lub peknac pecherz moczowy, nietrudno o trupka :/

zabezpieczajcie okna mirasy


@kicipuci: parę lat temu zwróciły moją uwagę wściekłe kocie wrzaski, jakby jakieś koty się tłukły. Ale po chwili coś mi nie pasowało - to był wrzask pojedynczego kota. Stwierdziłem że sprawdzę... a tu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kicipuci: @DzielnyToster: @kaitek666: obrazek absolutnie nie miał na celu wzbudzać skrajnie negatywnych wspomnień, czy też przywoływać nieprzyjemnych doświadczeń. Razem z partnerką żyjemy na co dzień z kotem i nie wyobrażam sobie, aby nasza kotka dopuściła się tego co na obrazku.
@daray89: strasznie to smuteczkowe zdjęcie :( polecam kratki z zooplusa na okno, moje kitku też już próbowało kiedyś wyjść, bo z mózgiem niewiele ma wspólnego