Wpis z mikrobloga

@DurzyHarakter30: Dzisiaj takie sprzęty kosztują tysiące złotych, a za komuny wynosiło się je za flaszkę xD
Do dziś pamietam wpis mirka, który pisał ze jego życie potoczyłoby się inaczej jakby ojciec w 89 wyniósł z zakładu tokarkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
jakby ojciec w 89 wyniósł z zakładu tokarkę


@Krzysztof53647: chciałem napisać, że to przecież niemożliwe, że można było wynieść jakieś śrubki albo farbę ale nie metalowe ustrojstwo które waży kilka ton ale jeżeli na zakładzie mieli suwnicę to cyk ładować dziada na ciężarówkę i "nagle znikło, świadków brak"
  • Odpowiedz
@hu-nows: Za komuny to takie sprzęty znikały ze się w pale nie mieści… Ludzie w domach mieli nawet transformatory co z 2 tony ważyły albo ogormne spawarki co sir na przyczepce za autem targało xD
Ogólnie cały ten majątek z tych zakładów gdzieś poznikal, a przypadkowo tysiące prywaciorzy zaczęło robic to samo na podobnych maszynach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Krzysztof53647: Prawda, znajomy dorobił się na wyniesionym sprzęcie z Ursusa ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Inny pracując w Wedlu, dorabiał druga pensje wynosząc ptasie mleczko. Aby proceder trwał, część dawał cieciowi, a pozostały łup sprzedawał handlarzom na rynku. Choć to było jeszcze za komuny ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz