Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam ogólne zaburzenia lękowe i lękowy styl przywiązania i powiem wam, że życie w związku z taką kombinacją to jest codzienna męczarnia. W piątek zgłosiłem się do psychiatry i dostałem leki, które mam nadzieję że mi pomogą, bo jeśli nie to będę musiał zrezygnować z pierwszego w życiu związku.
Już nie wyrabiam ze skala podejrzeń, ciągle czuję że dziewczyna daje mi mało szacunku i uwagi, czuję się nieważny. Chociaż obiektywnie jest bardzo dobrze, okazuje mi dużo uwagi i stara się sprawić żebym czuł się ważny. Jednak czasami wystarczy że nie odpisze mi przez 20 minut i w mojej głowie już snują się najczarniejsze scenariusze. Codziennie zastanawiam się czy nasz związek jest odpowiedni, czy ona jest wystarczająco dobra, boję się że mnie nie kocha i chce wykorzystać, że mnie zdradzi. Nie ufam w to co mówi, sprawdzam, doszukuje się drugiego dna. Jak nie jesteśmy obok siebie to ciągle szukam atencji przez messengera. Potrafię nawet wszczynać między nami kłótnie tylko po to żeby o mnie myślała i poświęciła mi uwagę. Oczywiście nie robię tego z premedytacją, po prostu czuję tak silne uczucia że mnie do tego pchają. Już lepiej mi było jak byłem singlem, incelem, przegrywem. Wszystko przez jakieś doświadczenie z dzieciństwa z rodzicami. Życie jest #!$%@?.
#feels #zalesie #zwiazki #przegryw #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #625c53dfed0d2e55b1eb2a95
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach