Aktywne Wpisy
bluzgajacy +159
#paryz2024 Japonka załamana po przegranej w judo, płakała i wyła przez kilka minut, nie mogła się uspokoić jakby świat się skończył. Tym właśnie różnią się sportowcy z innych krajów od polaków - dla nich sport jest wszystkim, celem życia a nasze patałachy jadą sobie na wycieczkę, odpadają w kwalifikacjach i z uśmiechem na ustach w wywiadzie po zawodach mówią, że "fajnie było sobie wystartować na olimpiadzie hihihi"
truskafa +11
Mam wrażenie, że wszyscy narzekający na Polki na Tinderze nigdy nie widzieli jak to jest po drugiej stronie barykady.
Możecie mówić co chcecie, ale Polki na tle świata czy samej Europy pod względem wyglądu wypadają nadal bardzo dobrze i kto myśli inaczej chyba wcale nie podróżuje za granicę. Dodatkowo nadal nie są aż tak przesiąknięte nazi-feministycznymi głupotami jak kobiety z Zachodniej Europy/USA ani też nie są takimi księżniczkami utrzymankami jak Ukrainki/Rosjanki.
Wiele razy widziałam jakie dziewczyny wyświetlają się na Tinderze u moich męskich kolegów i naprawdę wybór pięknych kobiet jest OGROMNY.
Za to jaki Polki mają wybór na Tinderze? Zakolaki, łysi, twarze jak księżyc w nowiu, piwne brzuchy, skinny fat, brody zakrywające słabą linię żuchwy. Ale to jeszcze nie jest najgorsze. Styl ubierania się - to Polakom zupełnie nie wychodzi, a przecież to nie jest jak ze wzrostem, że nie ma się na to wpływu. Co prawda wśród młodszych pokoleń jest już z tym lepiej, ale nadal jest po prostu źle.
Nie skupiam się jednak głównie na wyglądzie. Polacy rzadko piszą pierwsi, zachowując się jak księżniczki a dodatkowo często nie potrafią ciekawie zagadać lub poprowadzić rozmowy. Rozmowa skupia się głównie na pytaniach w stylu "co tam porabiasz?". Chcę tu podkreślić, że ja też czasem piszę pierwsza i prowadzę rozmowę, zadając jakieś ciekawsze pytania. Ghosting bez powodu? Nie ma problemu! Jeśli chodzi o zainteresowania, to wielu polskich facetów ma jakieś ciekawe, jednak nadal duża część pasjonuje się tylko tym jak inni chłopacy kopią w piłkę, piłują swojego grata na parkingu Lidla albo ich pasją jest picie napoju chmielowego przed telewizorem.
I żeby nie było - ja nie hejtuję wszystkich Polaków i nie uważam że kompletnie nie ma z czego wybierać. Jednak wkurza mnie niesamowicie jak na tym portalu i nie tylko tutaj mówi się że "p0lki" to są takie paskudne i w ogóle nie warto z nimi się spotykać, co tylko nakręca nienawiść obu płci do siebie.
Możecie mówić co chcecie, ale Polki na tle świata czy samej Europy pod względem wyglądu wypadają nadal bardzo dobrze i kto myśli inaczej chyba wcale nie podróżuje za granicę. Dodatkowo nadal nie są aż tak przesiąknięte nazi-feministycznymi głupotami jak kobiety z Zachodniej Europy/USA ani też nie są takimi księżniczkami utrzymankami jak Ukrainki/Rosjanki.
Wiele razy widziałam jakie dziewczyny wyświetlają się na Tinderze u moich męskich kolegów i naprawdę wybór pięknych kobiet jest OGROMNY.
Za to jaki Polki mają wybór na Tinderze? Zakolaki, łysi, twarze jak księżyc w nowiu, piwne brzuchy, skinny fat, brody zakrywające słabą linię żuchwy. Ale to jeszcze nie jest najgorsze. Styl ubierania się - to Polakom zupełnie nie wychodzi, a przecież to nie jest jak ze wzrostem, że nie ma się na to wpływu. Co prawda wśród młodszych pokoleń jest już z tym lepiej, ale nadal jest po prostu źle.
Nie skupiam się jednak głównie na wyglądzie. Polacy rzadko piszą pierwsi, zachowując się jak księżniczki a dodatkowo często nie potrafią ciekawie zagadać lub poprowadzić rozmowy. Rozmowa skupia się głównie na pytaniach w stylu "co tam porabiasz?". Chcę tu podkreślić, że ja też czasem piszę pierwsza i prowadzę rozmowę, zadając jakieś ciekawsze pytania. Ghosting bez powodu? Nie ma problemu! Jeśli chodzi o zainteresowania, to wielu polskich facetów ma jakieś ciekawe, jednak nadal duża część pasjonuje się tylko tym jak inni chłopacy kopią w piłkę, piłują swojego grata na parkingu Lidla albo ich pasją jest picie napoju chmielowego przed telewizorem.
I żeby nie było - ja nie hejtuję wszystkich Polaków i nie uważam że kompletnie nie ma z czego wybierać. Jednak wkurza mnie niesamowicie jak na tym portalu i nie tylko tutaj mówi się że "p0lki" to są takie paskudne i w ogóle nie warto z nimi się spotykać, co tylko nakręca nienawiść obu płci do siebie.
Czy to prawda, to co jest na poniższym filmiku w 3:40?
https://www.youtube.com/watch?v=jOx23EeFviA&t=220s
Przepis w Section 2 Rule 17(e):
"The cue-ball cannot be snookered by a cushion."
...czyli banda jest "przezroczysta", tak jak czerwone bile przeszkadzające/zasłaniające w 3 miss rule.
Wg mnie w tym przepisie chodzi o to, że jeśli po faulu tylko banda "przeszkadza", to nie ma wolnej bili (czyli np. taka sama sytuacja jak na powyższym filmiku w 3:40, ale bez tej niebieskiej bili).
Podobnie w przypadku jeśli po faulu bila biała i jedyna czerwona przylegają do tej samej bandy (też przecież nie ma obu-skrajnego kontaktu do tej czerwonej) - ale wolnej bili przecież nie ma wtedy (tzn. tak mi się wydaje).
Wg teorii pana Barrego nie ma wolnej bili, bo najpierw przeszkada banda a nie kolorowa,
a więc na poniższym obrazku również nie powinno być wolnej bili, bo najpierw przeszkadza czerwona bila ("przezroczysta" tak jak banda), a nie kolorowa.
Ale chyba nie do końca tak jest?
Komentarz usunięty przez autora
@wasmaro: wolną bilę możesz mieć tylko przy zagraniu bezpośrednim czyli bez użycia band (na wprost) więc wydaje się że ma to sens że jeśli narożnik przeszkadza w bezpośrednim zagraniu to to jest nijako ważniejsze niż blokowanie przez niebieską
Co do tego co na obrazku to nie wiem ale wydaje
@wasmaro: a tak w ogóle to mylisz te dwie sytuacje
Inne zasady obowiązują w 3 miss rule a inne zasady obowiązują we free ball rule
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie pytanie w takim razie, czy tu na obrazku będzie obowiązywać 3 miss rule?
Bo centralny kontakt jest tylko jeśli bandę/narożnik potraktujemy jako "przezroczyste".
@wasmaro: tylko z obu stron bez centralnego we free ball rule
A co do przepisów, to one mówią, że:
"(in the case of Reds, this to be taken as a full diameter of any Red that is not obstructed by a colour)"
Nie ma nic "obstructed by cushion".
No ale w takim razie ja wymiękam nie tylko z powodu matematyki ale przede wszystkim reguł, dawniej coś tam kojarzyłem i czytałem więcej ale już od jakiegoś czasu nie mam czasu na to
Gracz1 ma bilę z ręki w polu D i missuje (a nawet biała bila wpada do kieszeni), Gracz2 nakazuje Graczowi1 ponowną grę (przywrócenie bil na swoje pozycje).
Czy wtedy Gracz1 ma nadal bilę z ręki w polu D czy tam gdzie uprzednio ustawił (przed faulem/missem) ?
Ale jak pisałem nie pamiętam wszystkich przepisów a i też się zmieniają