Wpis z mikrobloga

Całymi dniami tęsknię za mą Lubą ukochaną
Którą skrzywdziłem tak, że nie może na mnie spojrzeć
Głowę chowa w dół i zasłania twarz dłońmi
A ja bym tylko cześć powiedzieć bym jej chciał
Przeprosić za wszystko, przytulić, porozmawiać, naprawić swe błędy
Czuję, że ją zawiodłem a potem straciłem resztę człowieczeństwa
Dla tego też piję teraz bo flaszka daje mnie ukojenie
Ludziom wmawiam, że to lubię i degustuje
A nikt nie widzimy w tym upadku mego
Nocne pijane rausze są wołaniem o pomoc lub czekaniem na pokutę od losu
Czasem chciałbym po prostu rozbić się samochodem
Lecz za bardzo się boje.
Raz prawie mogłem siedzieć za kratami
Los nieprzewidywalny chciał inaczej
Dostałem szansę na powrót do normalności
Ja głupi włóczę się szukając natchnia
#spierdopoezja #tworczoscwlasna
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach