Aktywne Wpisy
NaWykopWchodzeIronicznie +1621
Do wszystkich pisowców, kryptopisowców, symetrystów, freethinkerów, konfederatów i innych pokemonów spamujących od rana "PiS, PO = jedno zło", "Będzie to samo, tylko z drugiej strony", "Szczujnia zmieniła właściciela" i tak dalej:
Tak się fajnie składa, że całkiem dobrze pamiętam okres przed rządami PiS i to, jak wtedy wyglądała telewizja publiczna. Mogę was zapewnić, że praktycznie nikt wtedy nie posądzał TVP o bycie stacją stronniczą, propagandową, czy o bycie "PeOwską szczujnią", ani żadnym
Tak się fajnie składa, że całkiem dobrze pamiętam okres przed rządami PiS i to, jak wtedy wyglądała telewizja publiczna. Mogę was zapewnić, że praktycznie nikt wtedy nie posądzał TVP o bycie stacją stronniczą, propagandową, czy o bycie "PeOwską szczujnią", ani żadnym
Brawo wykopki, w wyborach zrobiliście na złość tylko nie wiem komu. Dziadkom? Pisowi? Nie, raczej sobie xD
Dumni jesteście? Teraz bedziecie mieli eurodyktat (Veto juz znieśli), teraz media publiczne, będzie jeden przekaz wszędzie XD
Nie moge sie doczekac waszych fitfor55, ekologizm, poprawnosci politycznej i tęczowych piątków XDDD
no ale wazne, ze PiS nie rządzi, co nie? Brawo, witamy w Wesołej Polsce xD
i nie, nie głosuje na PiS tylko na Konfederacje, ciesze
Dumni jesteście? Teraz bedziecie mieli eurodyktat (Veto juz znieśli), teraz media publiczne, będzie jeden przekaz wszędzie XD
Nie moge sie doczekac waszych fitfor55, ekologizm, poprawnosci politycznej i tęczowych piątków XDDD
no ale wazne, ze PiS nie rządzi, co nie? Brawo, witamy w Wesołej Polsce xD
i nie, nie głosuje na PiS tylko na Konfederacje, ciesze
Tym razem sobie przyciorałem jako Brandenburgia. Styl gry znowu odmienny od pozostałych, o ile Austrią gra się jako śliski wąż, który próbuje wszystkich podejść dyplomatycznie, tak Prusacy to "łobuz Europy". Tutaj wojna i podbój to praktycznie stan permanentny. Wszyscy mnie nienawidzą, nie licząc Francji, Bohemii i Węgier (bo to sojusznicy). Wybrali mnie nawet niedawno na cesarza niemieckiego - nie wiem czemu, bo mam głęboko w dupie Austrię i ich cesarskie marzenia, ponadto wszyscy mnie nienawidzą, więc nie wiem jak doszło do takiego wyboru.
W każdym razie tereny Prus są raczej bidne. Bądź co bądź piniondzem się dupy nie podciera właściwie nigdy. Centrum handlowe w Lubeck jest bardzo meh i szału z pioniondzem nie ma. Przez to właściwie niemożliwe jest administracyjne nadgonienie pozostałych mocarstw. Dyplomatycznie też raczej możemy zapomnieć, szlaki handlowe na bałtyku są bezwartościowe, flota się nawet sama nie utrzyma z ochrony tego badziewia. Stąd Prusy co by nie zrobiły, raczej nie mają szans wznieść się w rankingu ponad 4 pozycję. Nad nimi zawsze będzie Francja / Hiszpania / Ottomanowie. No chyba, że miało się farta z uniami personalnymi i udało się zeżreć np. całą Polskę albo Węgry.
Ale odnośnie pruskiej armii - prusacy nie prowadzą bitew, tylko taktyczne ludobójstwa. Tego bitwami nazwać nie można, bo w bitwie przeciwnik się broni jakoś. Z full offense + full quantity + wszystkie idee narodowe + wykupuję quality + bonusy do dyscypliny z wydarzeń i w bitwie np. 30 vs 30 tys, prusacy tracą jakieś 1000-2000 ludzi, a przeciwnik 10-15 tys. A jak walczymy przeciwko wschodnim to już w ogóle nie można mówić o stawianiu jakiegokolwiek oporu. Manpower mam w tej chwili 150 tys, więc Prusy są całkowicie niepokonane na lądzie. Wypowiadam wojny całym koalicjom i roznoszę je #!$%@? nawet nie zauważając strat w manpower. Już nikt nie ma jaj żeby się postawić Prusom.
Co ciekawe, zauważyłem, że dla takich krajów jak np. Francja, Prusy czy Hiszpania, które mają narodowe bonusy do morale wojsk i/lub army tradition, Defensive Ideas są całkowicie bezwartościowe. Te kraje walczą w ciepłych rejonach klimatycznych, więc wymieranie wojsk to zjawisko marginalne, rzadko przekraczające 1%. +1 do army tradition gówno nam daje, bo i tak non stop bijemy wszystkich w okolicy po ryjach i tak, więc samo nam się nabija. To już 3 gra gdzie w ogóle nie brałem Defensive Ideas (które uchodzą za jeden z must-have) i nie zauważyłem żadnej różnicy. +25% morale jest całkiem fajne, ale trzeba pamiętać o tym, że jak pójdziemy w dyscyplinę i jakość wojsk, to morale nie ma już żadnego znaczenia. Ładujemy wtedy we wroga takie demydże, że nawet mając mniejsze morale musimy go zmasakrować. Za to Offensive jest bezdyskusyjnym must-havem. +10% dyscypliny +25% land forcelimits +25% manpower +1 do wszystkich cech dowódców poza siege (siege z grubsza bezwartościowe) i jako wisienka na torcie forced march, który nam pozwala doganiać i masakrować uciekające armie.
PS. Reformacja w Europie zrobiła w tej grze niesamowity burdel. Syf był tak potężny, że aż Norwegia i Szwecja się wyzwoliły od Danii.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
A turasami nie zagram, bo nie :D Muzułmanie mają być gnębieni przez Europę :D