Wpis z mikrobloga

Poszedłem z infomracją, że składam dziś wypowiedzenie (jeszcze bez papieka XD), z 30 min rozmowy z HR i kierownikiem. A dlaczego, a co sie dzieje? A dlaczego taka deczja? Mówię, że nie czuje tej pracy i stanowiska (już nie mówiłem, że sie czuje jak w januszexie). Usłyszałem, że idzie kryzys i jeśli nie znajdę pracy? Za co będę zył jak nie mam innej pracy? Mieszakam z rodzicami czy z dziewczyną? To mówie, że z XD i pytania jakie mieszkanie, za co zapłacę czynsz.

Z tego co zrozumiałem to żebym pierw znalazł pracę, złożył wypowiedzenie, oni kogoś znajdą, wyszkolę kogoś i wtedy odejdę. W ogóle to jak to tak zwalniać sie po 2 miesiąsach? W firmie trzeba popracować chociaż pół roku by ocenić. Jak to będzie wyglądało na świadectwie pracy? Jemu jako rekrutoweri by sie zapaliła czerwona lampka, że tak szybko zmieniłem pracę.

Wjazd na psychikę bo im sie dupa pali czy mają rację? JAk ja odejdę to będzie liap bo nikgoo nie mają na moje miejsce + nie ma kto szkolić i moje obowiążki spadną na inną osobę bo brakuje tu ludzi. No burdel XD

#pracbaza
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@porterhouse: Niech sami szkolą, czemu ty masz szkolić co za ciule, uciekaj stamtąd i nie oglądaj się za siebie nawet każdy ci to pisze a ty nadal tego nie robisz xD rzadko to pisze ale tym razem posłuchaj wykopków
  • Odpowiedz
@porterhouse: co to za januszex, że taki szantaż emocjonalny stosują? xD ja bym się stamtąd zwijał czym prędzej, jeżeli są tak zdesperowani, to tam musi być bardzo nieciekawie, pewnie nie jesteś pierwszym, który tak odchodzi
  • Odpowiedz
@cutecatboy: @Opportunist: 3/4 rozmowy było o tym za co bede żył, czy mam inną pracę, żebym pierw coś znalazł, a potem sie zwolnił, ale oni pierw kogoś znajdą, ja znajdę pracę i sie rozstaniemy w dobrych stosunkach. Ogólnie takie banialuki, no nawijali z 30 min jak tu jest dobrze i co sie dzieje
  • Odpowiedz
Jemu jako rekrutoweri by sie zapaliła czerwona lampka, że tak szybko zmieniłem pracę.


@porterhouse: no w teorii jest to coś "dziwnego", ale jak będziesz miał dobre argumenty albo dobrze ściemnisz na rozmowie u przyszłego pracodawcy to luz. To nie te czasy, że w jednej pracy trzeba 20 lat pracować.
  • Odpowiedz
@alex-fortune: jestem po 1 rozmowie, drugą mam jutro, na trzecią rozmowę czekam. Po prostu męcze sie tutaj od samego początku. Od #!$%@? zespołu z którym pracuje, po #!$%@? zarząd z Hiszpanii oraz kierownika, który jest odklejony
  • Odpowiedz
@KurzeJajko:
@Opportunist: w teorii mamy kase na 2-3 miesiące życia jak nic sie nie zesra, wiec mam czas do czerwca by znależć nową pracę. Ze starej sie zwolniłem też bez innej roboty, nową znalazłem w 3 tygodnie, ale odrzuciłem bo szukałem "pracy marzeń", ta firma miała taka być, a okazało sie coś innego.
@KurzeJajko: mówię wprst, że nie odpwiada mi stanowisko. Mam doświasczenie w transporie, a
  • Odpowiedz
@porterhouse: kto pracował z południowcami, ten się w cyrku nie śmieje ( ͡° ͜ʖ ͡°) czyżby Glovo?

Zawijaj się stamtąd, poważny pracodawca nigdy by takiego szantażu emocjonalnego nie zastosował, #!$%@? ich powinno obchodzić to, za co opłacisz rachunki i z kim mieszkasz, w ogóle co to za pytania.
  • Odpowiedz
@cutecatboy: Manipulacja żeby Op myślał, że się o niego troszczą i może na nich liczyć a tak naprawdę to chcą go dalej doić bo zwyczajnie Op się daje doić a takiego pracownika ciężko znaleźć, który tak bardzo nie będzie się szanował
  • Odpowiedz
zwyczajnie Op się daje doić a takiego pracownika ciężko znaleźć, który tak bardzo nie będzie się szanował


@Opportunist: tu masz racje, tańcze jak mi ktoś zagra, taki jestem
@cutecatboy: niee, Hiszpańska firma produkcyjna
@alex-fortune: ja też sie tego staram trzymać, ale w tej firmie zwyczajnie nie wytrzymuję... mam dość pracy, ludzi i miejsca
@LeFelo: plan jest iść jutro na L4, psychiatra mi pewnie da
  • Odpowiedz