Wpis z mikrobloga

@dzangyl: Człowiek o wysokiej na pokaz kindersztubie, ale bez sumienia, jak przeważająca większość kameralistów. Mistrz sztuki wybijania pokłonów przed despotami, bo walką się brzydzi. Gdyby Chiny zdominowały nasz region, przypiąłby sobie warkocz, założył czapkę mandaryńską z magicznym guzikiem i uskuteczniał czołobitne kow-tow na dworze pekińskim w Zakazanym Mieście. Byłby dobrym bohaterem powieści steampunkowej, ale dla XXI w. takie typy jak on są zakałą. Tfu!
@popik3: Podejmę rękawicę.

Ukraińcy nie byli nigdy w historii jakimś narodem żyjącym w dobrych stosunkach z nami, od Chmielnickiego (albo i wcześniej) po 24.02.2022 kiedy wciąż jeszcze nie wypracowano wspólnego stanowiska w sprawie Banderowców (teraz jakoś ten spór ucichł). W zasadzie nie powinno nam zależeć specjalnie na dobrobycie tego narodu, nie zasłużyli, zresztą przyjaźni polsko-rosyjskiej też zdaje się nigdy nie było. Tłuką się dwa wrogie nam narody i... niech się tłuką.
@jakub-krzewicki: wszyscy nasi wschodni sąsiedzi budowali swoją tożsamość narodową na antypolskości. Nasi południowi przykładowo tego nie potrzebowali.

Natomiast jedną kwestią jest to jak budowali oni tę politykę a inną co Polska z tym robiła. Ostatnie 30 lat to kompletne zmarnowanie i zaprzepaszczenie polityki dotyczącej wschodu - który Polsce do przetrwania potrzebny jest jak tlen. No i kompletne zrujnowanie zaprzepaszczenie potencjału własnego kraju - więc to nie jest tak że to wina