Wpis z mikrobloga

@Niekolega: W 1988 roku do podstawowki przyjezdzala jakaswizytacja, bylo cale przedstawienie wyrezyserowane z udziałem 7-8 klas, ja jako jedyny nie byłem w grupie tańczacej krakowiaka, szkola na lubelszczyznie, czy no choru spiewajacego moedzynarodowke. Potem dyrektorka powiedziela abym sobie wagary zrobił w ten dzien bo głupio bedzie wygladalo jak kazdy tańczy i spiewa a ja sam w ławce siedze, myslałem ze to wszystko z powodu mojego beztaleńca, po kilku,latach okazalo sie, ze