Wpis z mikrobloga

jade sobie do doma, pozno juz bo za dwie minuty odjezdza mi ciopong i slysze komunikat ze moj odjeżdza z peronu 5 toru 10 no to spiesze sie bo czasu malo, wchodze na peron i widze ze juz ma odjezdzac to wsiadam w pierwsze lepsze drzwi i ide szukac mojego wagonu, za chwile ciopong rusza i slysze komunikat ze nastepna stacja kalwaria zebrzydowska #!$%@?.jpg co, to nie w tą strone #!$%@?, to pytam sie kontuktora czy on jedzie jednak przez moj punkt docelowy a ten ze 3 ostatnie wagony tam jechaly a ten jedzie do zakopanego, no to wysiadam w kalwarii i patrze na rozklad kolejne #!$%@? do krakowa jedzie jakis dopiero za ponad 1,5h no to kurr trudno czekam se, w między czasie kupilem bilet na intercity z krakowa, po paru godzinach wracam do do punktu początkowego :)))) to teraz 40minut czekania i w koncu pojade tam gdzie powinienem, nie no taki #!$%@?, slysze komunikat ze moj ciopong jest opozniony o 32 minuty ktore zmienily sie pozniej w ponad 40 :))) jakby mial sie jeszcze bardziej opoznic to wsiadam do jakiegos regionalnego ktory jedzie prawie dwa razy dluzej ale to nic, ale to jeszcze nie koniec no bo jak, dojezdzam do mojej stacji i tak bardzo staralem sie skupic na tym zeby juz wysiasc na dobrej stacji ze wysiadlem o jedna za wczesnie xDD i tak oto w ponad 6 godzin zakonczylem 2 godzinna podroz

#pasta #heheszki
  • 1