Wpis z mikrobloga

@anonim1133: Raz udało mi się przejechać fragment od przedostatniego nawrotu (pod warsztatem) niemal do Warszawy z gazem w podłodze. Tam trzeba odpuścić. Potem znowu gaz w podłodze, objazd Warszawy, 90 w prawo, 90 w lewo i dopiero odpuszczenie gazu.

Ważne jest, żeby do zakrętu dobrze się ustawić i płynnie go pokonać. Wtedy nie wypycha aż tak, jak po złym ustawieniu chcesz ostro skręcać.
  • Odpowiedz