Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 58
Będąc jakieś 20 minut temu w Biedronce, spotkałem przy kasach samoobsługowych kasjerkie z Ukrainy. Młoda wiekiem i stażem, bo trochę się motała i miała problem ze znalezieniem produktu. Chwilę pogadaliśmy jakoś tak i dowiedziałem się, że 2 tygodnie temu uciekła razem z matką i dwiema córkami z Kijowa. Fajne jest to, że normalnie postanowiła pracować, a nie liczyć na jakąś pomoc od państwa. Oby więcej takich.
#ukraina #wojna #rosja
  • 20
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@limakzsuetam: nie nazwałbym tego takim poprawnym polskim, po prostu znała kilka słów, a że ja znam trochę rosyjski to potrafiłem spytać o pochodzenie i czy trafiła tutaj sama.
Poza tym, skoro przyjęli ją do biedronki na kase a nie wykładanie produktów to musi trochę języka znać.
  • Odpowiedz
@Conscribo: jak tak można pracować. Są tutaj wykopki którzy by tych wszystkich Ukraińców zamknęli w obozie bo tak taniej niż mieliby sami (przynajmniej jakaś część) starać się utrzymywać i asymilować w społeczeństwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@micomak:

Ot merytoryczna odpowiedź. Mimo, że uczyłem się rosyjskiego 30 lat temu, znacznie łatwiej mi jest dogadać się z Ukraińcami, niż Rosjanami. Tych ostatnich nie rozumiem zwykle kompletnie.
  • Odpowiedz
@Conscribo: w 2 tygodnie nauczyła się mówić po polsku tak żeby się mogła dogadać? spaniali są ci ukraincy


@limakzsuetam: Nocuje Ukraincow bez problemu idzie sie z nimi dogadac. Ukrainski jest bardziej podobny do Polskiego niz do Ruskiego
  • Odpowiedz