Wpis z mikrobloga

jestem #!$%@?, co mi #!$%@? szkodzi podejść do randomowej laski, gdy jest ku temu okazja i chociaż się przywitać i zacząć jakąś rozmowę? Wczoraj na meczu, byłem w pubie z kumplami, jakaś całkiem fajna dziewczyna złapał ze mną kontakt wzrokowy, uśmiechnęła się i co #!$%@?. Zamiast wykorzystać sytuację i zagadać w przerwie w jakiejś kolejce po piwo czy jakoś spróbować złapać kontakt, to nic. Przeszedłem obok niej, nie zagadując, bo obsrane spodnie. Nawet jakby mnie olała, albo nie wykazała zainteresowania jednak, bo coś se umaniłem, to chociaż bym spróbował się przełamać. It's over dla chłopa.
#zwiazki
  • 4