Wpis z mikrobloga

#mecz

Ciekaw jestem na ile ten mecz to jakieś przebudzenie reprezentacji jak po meczu z Niemcami, a ile po prostu było w tym farta i "prezentu" od Szwedów.

Mieli takie momenty, że mocno nas cisnęli, bramka wisiała w powietrzu i tylko nieskuteczność i gamoniowatość Szwedów sprawiła, że nie straciliśmy bramki.

Np. przy wrzutce, przy której nasi kompletnie stanęli dwóch Szwedów sobie przeszkadzało i żaden z nich nie wykończył setki.
Akcja gdzie wybronił Szczęsny na początku też mogła otworzyć mecz.
Głupi karny na Krychowiaku, który przyjmował piłkę tyłem do bramki.
No i prezent dla nas przy drugiej bramce już kompletnie im wybił z głów granie w piłkę...

To nie był najlepszy nasz mecz. Ale dla Szwedów na szczęście dla nas był jeszcze gorszy xd
  • 6
@CreaOnion: Żadne przebudzenie moim zdaniem, tylko kwestia farta tak jak mówisz, może trochę więcej zaangażowania niż zwykle widzieliśmy ostatnimi czasy uda się przekuć w jakimś apsekcie psychicznym, że potrafimy pomimo ciężkej dla oka gry stawiać się silniejszym - bo moim zdaniem Szwecja silniejsza jest na papierze.

Skuteczny Szczęsny, oddany Glik, Gotówka zrobi kilka zrywów, jedną udaną wrzutkę na łeb Lewego i to już zaczyna inaczej wyglądać. Znowu będą budowane mity na
@Brazylia:

W 1. połowie z mojej perspektywy nie wyglądało to dobrze, to Szwedzi mieli więcej klarownych akcji.
Nie pamiętam by oddali jakiś naprawdę groźny strzał na bramkę Szwedów, za to Szwedzi mogli otworzyć wynik, gdyby byli bardziej skuteczni.

W drugiej za to na samym początku karny i potem znowu Szwedzi tłamsili.
Chyba najlepszy fragment to po 2:0, gdzie mieliśmy setę za setą by ich dobić, ale to dlatego, że Szwedzi dostali
@CreaOnion: o to właśnie się rozchodzi, że mecz był po prostu przeciętny, tylko szwedzi jeszcze gorsi. Trochę mi to przypomina nasz mecz z Senegalem na mundialu, gdzie obie drużyny nie porywały tylko, że wtedy to my jako strona trochę słabsza sami sobie strzeliliśmy 2 gole, a wczoraj my taki prezent pomimo że nas szwedzi cisnęli. Sami z gry nic konkretnego nie stworzyliśmy, dobrze biliśmy stałe fragmenty i to w sumie tyle.
@CreaOnion: Były nawet dobre sytuacje ale w jednej kiks zaliczył Cash, w innej Lewy niezbyt celnie uderzył główką, bardziej mi chodziło że były takie 5 minut gdzie ładnie chodziła piłka, mimo iż jakiś spektakularnych strzałów nie było.