Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Snusmumriken_: a już myślałem ze złapałeś. Współczuję, bo niewiele się z tym podobno da zrobić jak zapach nie pomaga. Złapiesz i wywieziesz gdzieś to przyjdzie inna.
Może jakaś siatką zabezpieczyć komorę silnika skoro tam siedzi? Albo podpiąć trochę napięcia z zewnętrznego źródła przy miejscu w którym się pakuje do swojej dziupli?
  • Odpowiedz
pod blokiem (,)


@Snusmumriken_: a napisz do zoo bezpośrednio. Albo lepiej do Leśnego Pogotowia w Mikołowie. Pan Jacek Wąsiński może podpowie Ci skuteczniejszą metodę, bo to praktyk nie teoretyk. I ma u siebie rysie pod opieką, to może się podzieli nawozem :)
  • Odpowiedz
@Snusmumriken_: Darowizn w postaci kasy nie przyjmuje- bo pogotowie podlega pod Lasy Państwowe. To nie fundacja. W naszej okolicy jeszcze jest Mysikrólik z B-B, miewają pod opieką czasową ryśki, czasem wilki. Ale nie na stałe bo są za małą fundacją (w tej kwestii współpracują z Mikołowem, jak dłuższa opieka potrzebna)
  • Odpowiedz